Największa bieda na Lubelszczyźnie
Województwo lubelskie znalazło się na czele negatywnych statystyk dochodowych w Polsce. Ma największy odsetek ludzi ubogich, drugie najwyższe rozwarstwienie dochodowe w Polsce i najniższe średnie dochody w kraju – informuje Jacek Rosa na portalu 300gospodarka.pl.
Te wszystkie wnioski płyną z raportu Głównego Urzędu Statystycznego opracowanego na podstawie Europejskiego Badania Warunków Życia Ludności dla 2019 roku.
Analiza GUS obejmuje takie obszary, jak zróżnicowanie dochodów w Polsce, zdrowie, warunki mieszkaniowe czy wyposażenie gospodarstw domowych w dobra trwałego użytkowania.
Podziału regionalnego w raporcie dokonano z uwzględnieniem unijnej metodologii NUTS 2, czyli, w praktyce, z uwzględnieniem podziału na województwa w Polsce z jednoczesnym oddzieleniem województwa mazowieckiego na region warszawski stołeczny i mazowiecki regionalny.
Jak wynika z raportu GUS, regionem wyraźnie najbardziej zagrożonym ubóstwem jest Lubelszczyzna. To jedyny region, w którym udział osób ubogich przekroczył poziom 20 proc. w 2019 roku – skąd pochodzą najnowsze dostępne dane – a przekroczony on został w tym przypadku dość znacząco – 26,5 proc. mieszkańców województwa znalazło się pod progiem ubóstwa.
Czym w praktyce jest omawiane w tym przypadku „ubóstwo”? Zgodnie z unijną metodologią przyjętą w tym badaniu, dotyczy ono grupy osób, których przeciętny dochód do dyspozycji (i to z uwzględnieniem wsparcia socjalnego) nie przekracza 60 proc. mediany tego wyniku dla całego kraju (czyli niewiele ponad 4000 zł miesięcznie brutto).
Drugi najgorszy pod tym względem wynik zanotowano w województwie warmińsko-mazurskim (19,9 proc.). Na kolejnym miejscu znalazł się region mazowiecki regionalny, czyli województwo mazowieckie z wyłączeniem Warszawy i otaczających ją powiatów (19,8 proc.). Odsetek ubogich przekraczający 19 proc. zarejestrowano także na Kujawach i Pomorzu (19,7 proc.) i Podkarpaciu (19,4 proc.) – podaje 300gospodarka.pl.
Z kolei najniższe wyniki wspomnianego odsetka GUS wyliczył dla województwa śląskiego (10,7 proc.), dolnośląskiego (11 proc.), a także lubuskiego i warszawskiego stołecznego (po 11,6 proc.).
W świetle danych o odsetku osób ubogich nie jest pewnie wielkim zaskoczeniem, że regionem, który ma zarówno najniższą średnią (28,5 tys. zł rocznie), jak i medianę (26,3 tys. zł rocznie) dochodów do dyspozycji jest Lubelszczyzna.
Co może być zaskakujące to to, że po wyłączeniu Warszawy i okolic niewiele lepsza sytuacja jest na Mazowszu. Kolejnymi województwami z najniższymi wynikami są: Podkarpacie, woj. świętokrzyskie, a także Warmia i Mazury.
Średnio w całej Polsce mediana dochodów do dyspozycji wyniosła 30,4 tys. zł rocznie, a średnia – 34,2 tys. zł. W sumie aż 10 województw uzyskało gorszy od tej przeciętnej krajowej wynik.
Zgodnie z oczekiwaniami najwyższą średnią i medianę dochodów do dyspozycji osiągnął region warszawski stołeczny (45,6 tys. zł średniej i 37,3 tys. zł mediany). Co ciekawe, choć Dolny Śląsk drugim najwyższym wynikiem średniej (38 tys. zł), to pod względem mediany (na Dolnym Śląsku mediana jest równa 34 tys. zł) przegrywa z województwem śląskim, gdzie wynosi ona 34,4 tys. zł.
Powyżej średniej dla całego kraju wyniki dla mediany uzyskały jeszcze województwa: zachodniopomorskie, pomorskie, lubuskie i opolskie.
Według danych GUS-u województwo lubelskie jest też drugim regionem z najwyższym poziomem nierówności dochodowych w Polsce.
Suma dochodów 20 proc. najbogatszych była aż 4,8 raza większa od sumy dochodów 20 proc. najbiedniejszych osób zamieszkujących Lubelszczyznę. Gorzej (i to dość znacząco) było pod tym względem tylko w regionie stołecznym (w tym przypadku omawiany iloraz równy jest 6) – jednak w tym przypadku nie jest to zaskoczeniem, bo zazwyczaj im region bogatszy, tym większe ma nierówności.
Tylko nieco lepiej było na Kujawach i Pomorzu (iloraz równy 4,3), co również daje stosunkowo niepokojący ze społecznego punktu widzenia sumaryczny wynik. Zarówno w województwie lubelskim, jak i kujawsko-pomorskim mamy bowiem do czynienia z sytuacją, w których wysoki odsetek osób ubogich idzie w parze z dużymi nierównościami.
W efekcie występowania podobnych zjawisk coraz szersza grupa osób relatywnie ubogich traci społeczny dystans w stosunku do wąskiej grupy osób najzamożniejszych. W tych dwóch województwach (a w lubelskim w szczególności) jest to wyraźnie zauważalna na podstawie danych GUS-u tendencja.
W obydwu województwach odnotowano również drugi (lubelskie) i trzeci (kujawsko-pomorskie) najwyższy odczyt współczynnika Giniego.
Dla porównania najniższy poziom nierówności dochodowych odnotowano w 2019 roku w województwie lubuskim (wspomniany wcześniej iloraz równy 3,5). Nieco gorzej było w Wielkopolsce (3,7), w województwie świętokrzyskim (3,7), oraz śląskim (3,8).
300gospodarka.pl/RO
CZYTAJ TEŻ: Świątek powalczy o gigantyczną kasę! Rozbije bank w Dubaju?