Informacje

fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay
fot. Pixabay / autor: fot. Pixabay

Co dalej z Baltic Pipe? "Projekt w interesie Europy"

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 4 czerwca 2021, 10:00

  • Powiększ tekst

Jak najszybsze dokończenie projektu Baltic Pipe leży w interesie Polski i całej Europy środkowej; liczymy tu na przychylność duńskiego rządu - stwierdził wiceszef MSZ Marcin Przydacz odnosząc się do decyzji o cofnięciu pozwolenia środowiskowego dla części tego rurociągu przebiegającej przez Danię.

W czwartek duński operator systemu przesyłowego Energinet poinformował, że Duńska Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności cofnęła pozwolenie środowiskowe dla rurociągu Baltic Pipe, którym ma płynąć gaz z Norwegii przez Danię do Polski.

Przydacz powiedział w piątek w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że skutki tej decyzji są analizowane, a dotyczy ona jednej z trzech części całej inwestycji. Przypomniał, że budowany rurociąg ma połączyć złoża w Norwegii z Danią - przebiegać przez ten kraj, następnie po dnie Bałtyku i połączyć system duński i polski. Lądowa część planowanego gazociągu ma mieć 210 km i ma przebiegać przez Jutlandię oraz wyspy Fionia i Zelandia.

Te dwa pozostałe fragmenty są absolutnie bezpieczne, nic się wokół nich nie dzieje” - zapewnił wiceszef MSZ. Dodał, że strona polska będzie chciała jak najszybciej wyjaśnić tę sprawę, „powrócić do wcześniejszej decyzji”.

W interesie Rzeczpospolitej i całej Europy środkowej jest jak najszybsze skończenie tego projektu i liczymy tutaj na przychylność rządu duńskiego” - powiedział Przydacz.

Dodał, że „tematyka ochrony środowiska jest bardzo ważna, powinniśmy przestrzegać wszelkich regulacji, ale równie ważne jest bezpieczeństwo energetyczne i powinniśmy te dwa dobra zważyć w taki sposób, aby ten projekt mógł zostać dokończony”.

Według komunikatu spółki Energinet Komisja Odwoławcza ds. Środowiska i Żywności uchyliła 31 maja pozwolenie środowiskowe z 12 lipca 2019 roku wydane przez Duńską Agencję Ochrony Środowiska. Sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia przez ten agencję środowiskową - ma ona jeszcze raz przeprowadzić dodatkowe badania konieczne do oceny, czy inwestycja może zniszczyć lub uszkodzić tereny rozrodu lub odpoczynku niektórych gatunków myszy i nietoperzy.

Baltic Pipe ma być gotowy jesienią 2022 roku. Nie wiadomo na razie, czy projekt zostanie opóźniony.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych