Donald Trump: Czemu pozwałem Big Tech
Facebook, Twitter i YouTube mogą mnie cenzurować – a jeśli tak, to mogą cenzurować i ciebie – i proszę mi wierzyć, one już to robią – napisał były prezydent USA Donald Trump na portalu wsj.com
Jednym z najpoważniejszych obecnie zagrożeń demokracji jest potężna grupa korporacji Big Tech, które sprzymierzyły się z rządem, aby cenzurować wolność słowa amerykańskich obywateli. Jest to nie tylko złe – ale także niezgodne z konstytucją – napisał Donald Trump w jednym z czołowych amerykańskich mediów. W związku z tym, poinformował były prezydent USA - dla dobra własnego i dla dobra każdego Amerykanina – wniosłem do sądu sprawę przeciwko korporacjom Big Tech.
Czytaj też: Trump z pozwem za cenzurę wobec Facebooka, Twittera i Google’a
Były prezydent podkreślił, że media społecznościowe odgrywają obecnie tak dużą role w zakresie zapewnienia obywatelom wolności słowa, jak jeszcze niedawno było to funkcją publicznych miejsc wolnych debat, gazet i stacji telewizyjnych. Zdaniem Trumpa, platformy technologiczne obecnie bezceremonialnie cenzorują informacje i obywateli w mediach społecznościowych, co jego zdaniem jest przejawem zwyczajnej dyskryminacji. Jako przykłady podał banowanie użytkowników, usuwanie z mediów całych organizacji i blokowanie swobodnego przepływu informacji, jaki ma gwarantować demokracja.
Spółki technologiczne manipulują i kontrolują polityczną debatę – zarzucił gigantom Big Tech Donald Trump. Były prezydent podał konkretne przykłady. Napisał o usuwaniu użytkowników z sieci społecznościowych za dzielenie się informacją o tym, że koronawirus wydostał się z chińskiego laboratorium, choć obecnie nawet media głównego nurtu przyznają, że jest to całkiem możliwe. Spółki technologiczne cenzorowały lekarzy, którzy w czasie pandemii mówili o możliwych terapiach, takich jak przyjmowanie hydroksychlorochiny – o której obecnie dowiadujemy się, że łagodzi objawy COVID-19 – stwierdził były prezydent. Na kilka tygodni przed wyborami prezydenckimi – przypomniał Trump – platformy społecznościowe zbanowały najstarszą amerykańską gazetę – „New York Post” – za publikacje na temat rodziny obecnego prezydenta USA.
Donald Trump podkreślił wreszcie, że zbanowany został on sam, jako urzędujący prezydent Stanów Zjednoczonych. „Jeżeli mogą cenzurować mnie, to mogą i ciebie – i proszę mi wierzyć, one już to robią” – zaznaczył były prezydent.
W ten sposób Donald Trump wskazał na łamanie przez główne spółki technologiczne, Facebooka, Twittera i Youtube’a, zasad demokracji oraz świętych w USA wolności zwykłych obywateli, oraz Republikanów i Demokratów, a także amerykańskiej konstytucji. Były prezydent zapowiedział walkę o prawa Amerykanów i przestrzeganie reguł amerykańskiej konstytucji.
wsj.com/mt
Czytaj też: Facebook zabrania Trumpowi dostępu do serwisu na dwa lata