Informacje

Pożar  / autor: Pixabay
Pożar / autor: Pixabay

Milionowe straty! Podpalił sklep, żeby nagrać film do internetu

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 sierpnia 2021, 19:20

  • Powiększ tekst

Zarzut sprowadzenia pożaru, który zagrażał mieniu w wielkich rozmiarach, usłyszał 30-latek, który, nocując w Kutnie (Łódzkie), podpalił market, a następnie obserwował akcję gaśniczą i nagrywał jej przebieg. Mężczyźnie grozi kara do lat 10 więzienia.

Do pożaru sklepu jednej z sieci handlowych przy ul. Łęczyckiej w Kutnie doszło w nocy z soboty na niedzielę. W wyniku zdarzenia obiekt, jak również jego wyposażenie i towar, uległy zniszczeniu. Straty wstępnie oszacowano na ok. 3 mln zł. Od razu ustalono, że przyczyną pożaru było podpalenie, a podejrzenia śledczych szybko padły na młodego mężczyznę, który w Kutnie był przejazdem i zatrzymał się w pobliskim hotelu.

Jak ustalono, mężczyzna był obecny w miejscu pożaru, obserwował akcję gaśniczą i nagrywał jej przebieg. Następnie udostępniał nagrania w sieci. Oferował także pomoc w ustaleniu sprawców, początkowo wskazując na innych mężczyzn” - wyjaśnił rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

Podejrzany 30-latek jest mieszkańcem Kutna. Od pewnego czasu podróżował ze swoją partnerką po Polsce. Nocowali w hotelach, a w ostatnim okresie wynajmowali pokój w pobliżu miejsca zdarzenia.

Jak dodał prok. Kopania, podczas składania wyjaśnień mężczyzna przyznał się do dokonania kilku innych podpaleń na terenie Bydgoszczy. Informacje te będą weryfikowane, a jeśli się potwierdzą, prokuratura może poszerzyć zarzuty stawiane 30-latkowi.

Planowane jest poddanie podejrzanego badaniom sądowo-psychiatrycznym. Jeszcze we wtorek sąd ma zadecydować o ewentualnym tymczasowym areszcie dla podpalacza. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10.

Czytaj też: Paraliż w Niemczech? Ten strajk „atakiem na cały kraj”

PAP/kp

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.