TYLKO U NAS
Przyszłość widzę jasno: szykuję się do kontenera!
Już wkrótce – bo jeszcze w tej dekadzie będę osobą starszą czyli emerytką, a że moi rodzice w latach 70. ubiegłego wieku wybudowali dom na przedmieściach, to już psychicznie przygotowuję się do wyprowadzki i zamieszkania w kontenerze.
Dziękuję pani minister Paulinie Hennig-Klosce za szczerość w czwartkowym wywiadzie w radiu ZET. Dzięki niej - nie tylko ja, ale i co najmniej połowa mieszkańców mojego osiedla a także innych małych miejscowości – wiemy, co nas czeka za kilka lat. Biorąc pod uwagę fakt, że nawet dla przeciętnie sytuowanej rodziny lub dwojga emerytów wygospodarowanie 200 tys. zł na remont domu, nie jest łatwe, a właściwie nieosiągalne, wiem, jak trudno będzie doprowadzić go do stanu takiego, by spełniał unijne wymagania.
»» O politycznych zarzutach pod adresem minister klimatu czytaj tutaj:
Minister klimatu – do odwołania!
„Planeta płonie, więc… trzeba się wyprowadzić z własnego domu
Rozumiem, że oczywiście wymagania te są dla naszego dobra są i po to, by ratować klimat, a ja jako odpowiedzialna obywatelka tak jak kilka milionów odpowiedzialnych obywateli naszego kraju, którzy też mieszkają w domach nie spełniających standardów, rozumiemy, że „planeta płonie” i trzeba będzie się wyprowadzić.
Dziękuję pani minister, że zamierza „pochylić” się nad tym problemem i wie, że „są mieszkania modułowe” i że jest budownictwo społeczne. Cieszę się, że będę emerytką mieszkającą w takim domu. Mam tylko jedną małą prośbę – nie rozdzielajcie naszej osiedlowej społeczności.
»» O nieoficjalnych kosztach dyrektywy budynkowej czytaj tutaj:
ZIELONY ŁAD W PIGUŁCE. Budownictwo, czyli wielkie wydatki
Chylę także czoło z uznania dla całego rządu i naszego premiera, że wspiera walkę z globalnym ociepleniem i popiera unijną dyrektywę budynkową. I tym samym daje mi szansę na udział w tej słusznej walce poprzez wyprowadzkę z mojego starego, ale emisyjnego domu…
Agnieszka Łakoma
»» O polityce klimatycznej w praktyce według minister Hennig-Kloski czytaj tutaj: