Analizy
Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Oczekiwane zwyżki przed decyzją ECB

źródło: Emil Szweda, Open Finance

  • Opublikowano: 6 lutego 2014, 08:21

  • Powiększ tekst

Po dwóch dniach stabilizowania indeksów nadszedł czas na uczynienie większego kroku w górę. Sukces mógłby ośmielić inwestorów do dalszych zakupów.

Pytanie, czy mieliśmy do czynienia tylko z lekką korektą w ostatnich dniach (właściwie od początku roku) i czy moment na zakupy już jest odpowiedni, jest dziś właściwe, ale odpowiedź jak zwykle poznamy po czasie. Ponieważ jednak dwie ostatnie sesje - zarówno w Europie jak i na Wall Street -€“ przyniosły pewną stabilizację indeksów i cen akcji, zaś na rynkach i w komentarzach pojawiło się sporo pesymizmu (kredytowa bańka, rynki wschodzące zagrażają europejskim bankom, Chiny destabilizują globalną gospodarkę, etc.), niezbędnego do zakończenia spadków, szansa na ruch w górę jest znacząca.

Nie na tyle jednak, by przesądzać o udanym zakończeniu dnia, o całej korekcie nie wspominając. Co prawda do wczorajszego spadku S&P o 0,2 proc. nie można przywiązywać większej wagi (indeks wcześniej zachowywał się dobrze minimalizując straty z otwarcia, w czym pomagały dobre dane - ISM i raport z rynku prasy w USA), ale do porannej zniżki kontraktów na S&P już tak. Nie widać bowiem zapału do kupowania akcji, choć być może nastroje Amerykanów jeszcze się zmienią.

W Azji w każdym razie inwestorzy przejawiali ochotę do zakupów -€“ Kospi zyskał 0,9 proc., a Hang Seng rósł o 0,6 proc. na pół godziny przed końcem notowań.  Inwestorzy w Tokio wciąż pozostają natomiast nieufni - Nikkei stracił 0,2 proc. po nudnej, stabilizującej sesji, w której podaż przeważyła w samej końcówce.

W Europie przeważać mogą nadzieje na zakończenie korekty związane po trosze z dzisiejszą decyzją ECB. Wprawdzie zmiany stóp nikt się nie spodziewa, ale Mario Draghi lubi zaskakiwać rynki i wprawiać inwestorów w dobry nastrój samymi tylko wypowiedziami. Po południu liczyć się będą także dane o cotygodniowych wnioskach o zasiłki dla bezrobotnych w USA, ale gwoździem programu pozostają piątkowe dane z rynku pracy w USA.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych