Czerwcowe cięcie stóp w USA pod znakiem zapytania
Reakcja dolara amerykańskiego na marcowy raport z rynku pracy była zaskakująco słaba. Ostatnie publikowane za oceanem dane sprawiają jednak, że inwestorzy w coraz mniejszym stopniu wyceniają scenariusz, w którym Fed decyduje się na rozpoczęcie obniżek stóp procentowych już w czerwcu.
W ubiegłym tygodniu uwagę przykuły wydarzenia na Bliskim Wschodzie, które wpłynęły na dalszy wzrost cen ropy naftowej, a co za tym idzie, umocnienie walut surowcowych, takich jak korona norweska, dolar australijski oraz większości walut Ameryki Łacińskiej.
Mimo niepokoju związanego z rozwojem sytuacji na linii Izrael–Iran, nastroje inwestorów ulegają poprawie wraz z napływem coraz bardziej obiecujących danych z Chin i strefy euro. Odsuwanie oczekiwań dotyczących cięć stóp procentowych w największych gospodarkach ogranicza jednak dalsze zyski aktywów ryzykownych – z wyjątkiem surowców i walut krajów je eksportujących.
W tym tygodniu uwaga inwestorów powinna skupić się na dwóch wydarzeniach:
• w środę (10.04) opublikowane zostaną prawdopodobnie najbardziej istotne obecnie dla rynku dane, czyli amerykańska inflacja CPI (za marzec). Dynamika cen w ujęciu miesięcznym, szczególnie bazowa, będzie kluczowa – jeśli rozminie się z oczekiwaniami o choćby 0,1 pp., zmienność może wzrosnąć. • w czwartek (11.04) poznamy wynik posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. Oczekuje się, że utrzyma on stopy procentowe na niezmienionym poziomie, sygnalizując jednocześnie, że jego kolejnym ruchem będzie czerwcowa obniżka – nie widzimy powodu, by się z tym nie zgodzić.
PLN
To był dobry tydzień dla złotego a obecny rozpoczął się zejściem kursu EUR/PLN do poziomu 4,27 – oznacza to, że złoty jest najmocniejszy od czterech lat. Za odporność polskiej waluty odpowiada w sporej mierze dość sprzyjający globalny sentyment, wspiera ją jednak także niechęć Rady Polityki Pieniężnej do cięć stóp. Zgodnie z oczekiwaniami RPP utrzymała w ubiegłym tygodniu stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Podczas swojej piątkowej konferencji prasowej prezes Adam Glapiński uderzył w stosunkowo jastrzębi ton, oświadczając, że decydenci nie dyskutują o cięciach stóp. Podkreślił także ryzyka dla inflacji, w tym dynamiczny realny wzrost płac, który nazwał niepokojącym.
Ubiegły tydzień przyniósł również odczyt PMI dla przemysłu, który wzrósł nieznacznie do 48,0. Pozostaje on wciąż poniżej granicznego poziomu 50 pkt, wydaje się jednak powoli do niego zmierzać. Na świecie pojawiają się wstępne oznaki świadczące o tym, że sytuacja sektora zaczyna się poprawiać.
W tym tygodniu uwaga skupi się przede wszystkim na wieściach spoza kraju. Po przebiciu przez kurs EUR/PLN ostatnich minimów interesujące jest czy para EUR/PLN zejdzie do okolic 4,25. Biorąc pod uwagę dotychczasowe zachowanie waluty, utrzymanie aprecjacji złotego w krótkim terminie nie byłoby szczególnie zaskakujące – ostatnie słowo w tym kontekście mogą mieć jednak informacje z zewnątrz, w tym szczególnie środowe (10.04) dane o inflacji w USA. Z frontu krajowego nie poznamy wielu odczytów makroekonomicznych. Skupimy się na piątkowych (12.04) danych o rachunku bieżącym w lutym, nie powinny one jednak mieć istotnego wpływu na walutę.
EUR
Inflacja w strefie euro w dalszym ciągu zbliża się do celu EBC, a trend dezinflacyjny nie wykazuje jak na razie oznak zastoju, co obserwujemy w USA. Główna miara inflacji jest blisko najniższego poziomu od trzech lat, a bazowa – po ostatnim spadku – na najniższym od nieco ponad dwóch. Warto pamiętać, że obecny cykl inflacyjny w strefie euro jest opóźniony względem amerykańskiego o mniej więcej pół roku, ostatnie odczyty ze Starego Kontynentu mogą jednak zdecydowanie cieszyć EBC.
Rewizja wskaźników PMI potwierdziła, że gospodarka prawdopodobnie znów doświadcza niewielkiego wzrostu. Spodziewamy się, że EBC zareaguje na te pozytywne wieści, utrzymując w tym tygodniu stopy procentowe na niezmienionym poziomie i sugerując wyraźnie, że na kolejnym posiedzeniu w czerwcu obniży je o 25 pb. Prezeska EBC Christine Lagarde prawdopodobnie przekaże, że podjęto dyskusję o cięciach stóp, co powinno utwierdzić rynki w przekonaniu, że do pierwszego z nich dojdzie w czerwcu.
USD
Kolejny świetny raport z amerykańskiego rynku pracy uciął spekulacje na temat jego słabości. Zmiana zatrudnienia w sektorach pozarolniczych netto była znacznie wyższa niż oczekiwano, zaś stopa bezrobocia spadła. Wzrost płac, przynajmniej w ujęciu rocznym, był mimo tego ograniczony, co pozwoliło Rezerwie Federalnej nieco odetchnąć.
Niemniej, mimo gołębiości płynącej z ostatniego posiedzenia Fedu, rynki coraz bardziej skłaniają się ku późniejszemu rozpoczęciu cyklu obniżek w USA, wyceniając prawdopodobieństwo czerwcowego cięcia w zaledwie 50%. Dolar jednak nie zyskał na tym istotnie i zakończył tydzień deprecjacją względem większości pozostałych głównych walut.
Aprecjacja dolara po bardzo dobrym piątkowym raporcie NFP z amerykańskiego rynku pracy była bardzo krótkotrwała – inwestorzy zwracają swoją uwagę ku niezwykle istotnym odczytom z tego tygodnia, szczególnie tym publikowanym w środę (10.04): najnowszemu raportowi dotyczącemu inflacji CPI i minutkom z posiedzenia FOMC.
GBP
Ubiegłotygodniowe dane z Wielkiej Brytanii w dalszym ciągu rysowały obraz odradzającej się aktywności gospodarczej, wiedzionej przez sektor usług, ukazując także bardzo stopniową dezinflację oraz dynamikę cen istotnie przekraczającą cel Banku Anglii. Zarówno wskaźniki PMI, jak i styczniowy PKB sugerują, że na początku roku gospodarka powróciła do wzrostu. Co prawda odczyt za I kwartał poznamy dopiero na początku maja, publikowane w ten piątek (12.04) dane za luty mogą jednak wesprzeć tę hipotezę.
Jeśli wspomniane dane nie zaskoczą, handel funtem będzie zależał zapewne od wydarzeń w strefie euro (posiedzenie EBC) i USA (marcowy raport inflacyjny). W tym tygodniu przemawiać będzie również Megan Greene, członkini Banku Anglii. Komunikaty z marcowego posiedzenia Komitetu były raczej gołębie, uważamy jednak, że jego członkowie nie będą się spieszyli z sygnalizowaniem rozluźnienia polityki, jako że ostatnie dane sugerują, że cięcia stóp procentowych na Wyspach nastąpią najwcześniej w czerwcu.
Autorzy: Enrique Diaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk, Itsaso Apezteguia, Michał Jóźwiak – analitycy Ebury