Wall Street: mocne wzrosty, rynek liczy na wsparcie banków centralnych i czeka na dane z rynku pracy
Czwartkowa sesja na Wall Steet przyniosła kontynuację wzrostów z poprzedniej sesji. Dobre nastroje na rynku to efekt oczekiwań, że już niedługo EBC zwiększy program stymulacyjny, a amerykański Fed jeszcze przez kilka miesięcy nie podniesie stóp procentowych.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 1,84 proc., do 17.907,87 pkt.
S&P 500 zyskał 1,79 proc. i wyniósł 2.062,14 pkt.
Nasdaq Comp. wzrósł o 1,84 proc. i wyniósł 4.736,19 pkt.
"Noworoczna słabość jest za nami. Wczoraj negatywny trend się odwrócił. Kumulacja pesymizmu umożliwiła odbicie na rynku, które powinno być kontynuowane" - ocenił Justin Urquhart Stewart, zarządzający funduszami Seven Investment Management.
Indeks S&P 500 zyskał 1,2 proc. i była to najlepsza sesja dla tego indeksu od trzech tygodni. Indeks przerwał tym samym serię pięciu spadkowych sesji z rzędu.
Po środowych danych, które wskazały na deflację w strefie euro, rynek utwierdził się w przekonaniu, że Europejski Bank Centralny już w najbliższym czasie zdecyduje się na ogłoszenie skupu obligacji rządowych.
EBC ogłosi rozszerzenie skupu aktywów z rynku o obligacje rządowe najpóźniej na marcowym posiedzeniu, jednocześnie istnieje duże prawdopodobieństwo, że na ten ruch EBC zdecyduje się już w styczniu - uważają analitycy Bank of America.
"Kluczowym pytaniem jest teraz nie to, czy EBC ogłosi luzowanie ilościowe, ale jak duża będzie skala tego programu. Nasi ekonomiści spodziewają się, że program skupu obligacji rządowych będzie na tyle duży, że osiągnie zakładane cele" - napisali analitycy Bank of America w raporcie.
Jednocześnie Rezerwa Federalna nie planuje podwyżki stóp procentowych na kilku kolejnych posiedzeniach. Jak wynika z opublikowanych w środę minutes z grudniowego posiedzenia Fed, większość członków Federalnego Komitetu Otwartego Rynku jest zdania, że podwyżki stóp procentowych w USA są mało prawdopodobne przed kwietniowym posiedzeniem.
Prezes oddziału Fed z Chicago Charles Evans ocenił, że przedwczesna podwyżka stóp proc. przez Fed może okazać się katastrofalna w skutkach. W jego ocenie podwyżki stóp procentowych w USA mogę nie być wskazane przed 2016 rokiem.
W czwartek rynek poznał dane z amerykańskiego rynku pracy. Liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych w ubiegłym tygodniu w USA spadła do 294 tys. z 298 tys. tydzień wcześniej. Ekonomiści z Wall Street spodziewali się, że liczba nowych bezrobotnych wyniesie 290 tys.
W grudniu 2014 r. liczba zapowiadanych zwolnień pracowników w USA wzrosła o 6,6 proc. w stosunku dotego samego okresu roku 2013, po spadku w listopadzie 2014 r. o 20,7 proc. - wynika z raportu firmy Challenger, Gray & Christmas Inc. Liczba planowanych zwolnień wyniosła w grudniu 2014 r. 32.640 wobec 35.940 miesiąc wcześniej.
W piątek opublikowany zostanie rządowy raport z amerykańskiego rynku pracy za grudzień. Analitycy zakładają, że w USA w ubiegłym miesiącu powstało 240 tys. nowych miejsc pracy. Grudzień może być już jedenastym miesiącem z rzędu, w którym największa gospodarka świata stworzy więcej niż 200 tys. nowych miejsc pracy. Takiej serii w USA nie było od dwóch dekad.
(PAP)