Analizy

Mimo znacznych spadków na giełdzie, złoty w środę radził sobie nieźle

źródło: Polska Agencja Prasowa

  • Opublikowano: 23 lipca 2015, 04:45

  • Powiększ tekst

Mimo znacznych spadków na giełdzie, złoty w środę radził sobie dobrze, odrobił wtorkowe straty wobec euro i kontynuował wzrost wobec dolara i franka. Ok. godz. 17.00 wspólna waluta kosztowała 4,11 zł, dolara wyceniano na 3,77 zł, a franka na 3,92 zł.

Analityk Domu Maklerskiego BOŚ Konrad Ryczko zauważył, że w trakcie środowej sesji złoty nieznacznie umacniał się wobec zagranicznych dewiz, notując m.in. wzrost o ok. 0,5 proc. w relacji do euro.

"Równocześnie obserwowaliśmy lekki spadek wyceny wobec funta szterlinga, co było pochodną wzrostu kursu GBP po publikacji zapisków z ostatniego posiedzenia BoE. Polska waluta wykorzystała kontynuację spadku kwotowań dolara amerykańskiego, który znalazł się pod presją po osiągnięciu 3-miesięcznych szczytów oraz słabszym rozpoczęciu sezonu wynikowego w USA" - ocenił Ryczko.

Jego zdaniem obecnie raczej nie można liczyć na bardziej znaczące umocnienie złotego z uwagi na fakt, iż większość inwestorów czeka już na podwyżki stóp w USA, które ograniczą atrakcyjność walut rynków wschodzących.

Także według analityka Domu Maklerskiego mBanku Szymona Zajkowskiego, mimo słabych nastrojów na rynku akcyjnym i silnych spadków indeksu WIG20, złoty radził sobie w środę całkiem nieźle. Zajkowski zaznaczył, że Polska waluta w całości odrobiła wczorajsze straty wobec euro oraz kontynuowała umocnienie w stosunku do franka i dolara.

"Po zażegnaniu greckiego kryzysu, w kolejnych dniach kurs złotego powinien utrzymać się na relatywnie mocnych poziomach. Na razie jednak brak jest impulsów do dalszego umocnienia polskiej waluty, dlatego też notowania EUR/PLN powinny ustabilizować się w okolicach 4,10 – 4,12, a CHF/PLN 3,92 – 3,94" - prognozuje analityk.

Według niego zwiastunem trwalszego wznowienia trendu umocnienia złotego powinien być powrót do wzrostów na warszawskiej giełdzie oraz wzrost cen polskich obligacji. Tymczasem w środę WIG20 tracił 2,5 proc., a rentowności obligacji pozostawały bez większych zmian.

"Cały czas natomiast utrzymuje się perspektywa osłabienia złotego wobec amerykańskiego dolara. Wraz bowiem z powrotem dyskusji o podwyżkach stóp w USA, dolar powinien stopniowo zyskiwać na wartości, a kurs USD/PLN rosnąć w kierunku 3,82. Dziś dolara lekko wsparły lepsze od oczekiwań dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym" - dodał.

PAP, sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych