Silny sektor bankowy wsparciem dla rynków
Notowania na europejskich rynkach we wtorek zakończyły się wzrostami bazowych indeksów. Stało się tak za sprawą sektora bankowego, który zarówno w zachodniej Europie, jak i w Polsce ciągnął indeksy w górę. Widać, jak duże znaczenie dla inwestorów ma kwestia poziomu stóp procentowych w USA oraz to, czy Fed zdecyduje się na taką podwyżkę już na wrześniowym posiedzeniu.
Wczorajsze notowania wskazują, że taki scenariusz powoli zaczyna się „rysować”. Wiceszef amerykańskiej Rezerwy Federalnej, Stanley Fisher dał jasno do zrozumienia, że dane z rynku pracy są dla Fed jednym z najistotniejszych drogowskazów w kwestii prowadzenia polityki monetarnej. Im lepsze wyniki, tym większe szanse na podwyższanie stóp. Jednak kluczowe, oficjalne dane z rynku pracy w USA, czyli tzw. non-farm payrolls poznamy dopiero w piątek.
Tymczasem wczoraj bazowe indeksy w Europie od samego systematycznie rana rosły. W rezultacie niemiecki DAX zakończył dzień wzrostem o 1,07%, francuski CAC40 zyskał 0,75%, jedynie brytyjski FTSE100 zakończył notowania „pod kreską”, tracąc 0,25%. Wzrostem zakończyły się również notowania przy ul. Książęcej w Warszawie, gdzie indeks WIG20 zyskał 1,17% przy znacznie większych obrotach, które na całym rynku wyniosły ponad 800 mln zł.
Spośród publikowanych wczoraj danych makroekonomicznych, uwagę przyciągnęły między innymi dużo lepszy odczyt amerykańskiego Indeksu zaufania konsumentów, Conference Board, który odnotował wzrost z 96,7 pkt. do 101,1 pkt. Dane z Polski były zgodne z wcześniejszymi wyliczeniami i odczyt PKB w II kwartale 2016 r. wzrósł o 0,9% w ujęciu kwartalnym oraz o 3,1% w ujęciu rocznym. Słabiej od prognoz wypadły natomiast odczyty inflacji CPI z Niemiec, która w sierpniu w ujęciu miesięcznym wyniosła 0,0% (oczekiwania 0,1%), natomiast w ujęciu rocznym 0,4% (oczekiwania 0,5%).
Dziś w kalendarium makroekonomicznym warto zwrócić uwagę na wyniki sprzedaży detalicznej za lipiec w Niemczech, jak i wysokość stopy bezrobocia u naszych zachodnich sąsiadów. W Polsce zostanie opublikowany wstępny odczyt inflacji CPI. Po południu pojawi się natomiast kilka istotnych odczytów z USA – o godz. 14:15 raport prywatnej firmy Automatic Data Processing (ADP), który określa szacunkową zmianę zatrudnienia poza rolnictwem w obszarze prywatnym. Raport ten często określa się jako wstęp do Payrolls. O godz. 15:45 poznamy z kolei odczyt indeksu Chicago PMI.
Sesja w USA:
Rynek akcyjny w USA zamknął wtorkowy handel spadkami. W momencie zamknięcia, na Giełdzie w Nowym Jorku, indeks Dow Jones Industrial Average stracił 0,26%, S&P500 spadł o 0,20%, a Nasdaq Composite o 0,18%.
Waluty:
Wtorkowe notowania dla EURUSD zakończyły się spadkiem o 0,41% do poziomu 1,1143.
Kurs EURGBP zakończył dzień stratą 0,25% do poziomu 0,8518, natomiast EURJPY zyskał 0,61%, docierając do poziomu 114,73.
Polska waluta dziś rano wyceniana jest przez rynek następująco: 4,3586PLN za euro, 3,9103 PLN za dolara amerykańskiego, 3,9789PLN za franka szwajcarskiego oraz 5,1417 PLN za funta szterlinga.
Surowce:
Złoto zakończyło wtorkowe notowania spadkiem o 0,85% do poziomu 1311,70 USD za uncję. Srebro straciło natomiast 1,38% i osiągnęło poziom 18,60 USD za uncję. W przypadku ropy naftowej, odmiana WTI zakończyła dzień na poziomie 46,35 USD za baryłkę, tracąc tym samym 1,34%, natomiast odmiana Brent straciła 1,81% i była notowana po 48,37 USD za baryłkę.