Wariant Lambda atakuje w Azji! Coraz ostrzejsze restrykcje
Kraje Azji Południowo-Wschodniej walczą z falą zachorowań na Covid-19. Tajlandia do końca sierpnia przedłuża blokadę większości kraju, w Wietnamie lockdown w Sajgonie potrwa do połowy września, na Filipinach z pracy rezygnują medycy.
Co najmniej do końca miesiąca potrwa częściowy lockdown obowiązujący w Tajlandii – poinformowały w poniedziałek władze w Bangkoku. Ministerstwo zdrowia publicznego uzasadniło to stale rosnącą liczbą zakażeń. Najostrzejsze restrykcje, w tym godzina policyjna trwająca od 21 do 4 rano, obowiązują w 29 prowincjach w centrum kraju i stołecznym Bangkoku, bezpośrednio dotykając ok. 40 proc. ludności. Dotąd udało się zaszczepić nieco ponad 7 proc. mieszkańców.
Poniedziałek był szóstym dniem z rzędu, w których liczba nowych zachorowań notowanych w Tajlandii przekroczyła 21 tys. W sumie zarejestrowano tam 928 tys. infekcji koronawirusem i 7,7 tys. zgonów. Przytłaczająca większość śmiertelnych ofiar przypada na trwającą trzecią falę.
Władze Wietnamu ogłosiły, że lockdown obowiązujący od końca maja w Sajgonie (Ho Chi Minh) - największym mieście kraju i epicentrum nowej fali zakażeń - potrwa co najmniej do połowy września. W stołecznym Hanoi obecna blokada życia gospodarczego i społecznego ma potrwać do 23 sierpnia. Poza tymi dwoma największymi miastami restrykcyjne ograniczenia w życiu społecznym i gospodarczym od wielu tygodni obowiązują w około jednej trzeciej kraju. Ludzie mogą tam wychodzić z domów tylko w pilnej potrzebie, od wczesnego wieczora trwa godzina policyjna, a trasy wjazdowe do miast są ściśle kontrolowane. Mieszkańcom osiedli i dzielnic szczególnie silnie dotkniętych zachorowaniami nie wolno nawet pójść na zakupy, a żywność dostarczają im wolontariusze.
Najtrudniejsza sytuacja panuje w 9-milionowym Sajgonie, w którym dziennie na Covid-19 umiera ponad 240 osób. W poniedziałek agencje doniosły o jego mieszkańcach, którzy z dobytkiem przytroczonym do motocykli próbują uciec z miasta. Pracownicy zamkniętych fabryk z okolicznych prowincji, ubrani w odzież ochronną, masowo wsiadali do pociągów i autobusów, próbując dostać się do rodzinnych miejscowości.
Tymczasem, jak informuje magazyn „Nikkei Asia”, niepokój ekspertów budzi rosnąca w Wietnamie liczba zgonów pacjentów z Covid-19, których wskaźnik w połowie sierpnia przekroczył 4,5 proc., przekraczając poziom 3,7 proc. notowany w sąsiedniej Indonezji.
Trwająca w Wietnamie kampania szczepień przebiega najwolniej w całym regionie – pełną odporność uzyskało niespełna 1,5 proc. z blisko 100 mln mieszkańców. Międzynarodowi komentatorzy podkreślają, że rząd w Hanoi późno zdecydował się na zamówienie szczepionek AstraZeneki, Pfizera i Moderny, a teraz, w oczekiwaniu na dostawy, w dużej mierze musi polegać na donacjach.
Filipiny poinformowały w niedzielę o wykryciu pierwszego na swoim terenie przypadku zakażenia wariantem Lambda koronawirusa. Zdiagnozowano go u 35-letniej pacjentki, która wróciła już do zdrowia. Wariant Lambda po raz pierwszy zidentyfikowano w Peru w 2020 r. Dotąd wykryto go w kilkudziesięciu krajach świata.
Jednocześnie, jak informuje Agencja Reutera, filipińskie szpitale mierzą się z masowymi odejściami personelu medycznego. Od początku pandemii, z powodu niskich zarobków i złych warunków pracy, wypowiedzenia złożyły tysiące medyków; wielu z nich, w tym pielęgniarki, znalazły zatrudnienie za granicą. Według Zrzeszenia Prywatnych Szpitali na Filipinach (PHAPI) w 2020 roku z pracy zrezygnowało około 40 proc. filipińskich pielęgniarek i pielęgniarzy. Podobna sytuacja panuje w publicznych szpitalach.
Po Indonezji Filipiny notują drugą największą liczbę zachorowań na Covid-19 w Azji Południowo-Wschodniej. Liczba zgonów pacjentów przekroczyła 30 tys. W poniedziałek w wyspiarskim kraju poinformowano o 14,6 tys. kolejnych zakażeń, co zwiększa liczbę obecnie chorych do 106,6 tys.
Niemal wszystkie kraje regionu od wiosny walczą z dużą falą zachorowań na Covid-19, który eksperci wiążą z upowszechnieniem się wariantu Delta koronawirusa. Od początku pandemii największą liczbę infekcji w tej części Azji zanotowano w Indonezji (3,85 mln), na Filipinach (1,75 mln), w Malezji (1,4 mln) i Tajlandii (928 tys.).
Czytaj też: Wirus zmienia układ nerwowy! Inna reakcja „uciekaj lub walcz”
PAP/kp