Wizerunki ojców w reklamach. Zwykle to ciamajdy, dlaczego?

Ojcowie w reklamach zazwyczaj są przedstawiani jako osoby mocno nieudolne. Mimo że teoretycznie zmieniają się czasy i wyrównują role rodziców. W wielu kampaniach marketingowych pokazani są jak nie potrafią zaopiekować się dzieckiem, albo mocno reagują na choroby

Coraz więcej mężczyzn zaczyna zauważać, że ich rola to nie tylko praca, ale także większa obecność w związku czy jako rodzic. Portal Nowy Marketing.pl cytuje badania z raportu Nationale-Nederlanden „Powrót taty. Polskie ojcostwo: pełen etat czy praca dorywcza?”, z których wynika, że ponad 80% ojców chciałoby poświęcać więcej czasu swoim dzieciom, a 50% z nich oszczędza dla lepszej przyszłości swojego dziecka.

To jednak nie przekłada się na postawę w kampaniach marketingowych. Eksperci wskazują, że główną przyczyną są adresaci reklam. Większość z promowanych środków stosują zazwyczaj kobiety i czynniki społeczno-kulturowe. Jest też tak, że w Polsce jest więcej samotnych matek niż samotnych ojców. Stąd wybór odbiorców jest logiczny.

Czytaj więcej na Nowy Marketing.pl: Ojcowie w reklamach to chorowite ciamajdy? Jak marketing projektuje wizerunek mężczyzny?

Czytaj też: Reklama internetowa doceniona jak nigdy wcześniej

Nowy marketing/KG