Chiny zyskują duże wpływy w Ameryce Łacińskiej
Chiny zwiększyły zaangażowanie w Ameryce Łacińskiej i są jej najważniejszym partnerem handlowym. Region ten stał się ważną areną globalnej rywalizacji o wpływy handlowe i polityczne, co sprawia że USA tracą przyjaciół na Zachodniej Półkuli - pisze w piątek portal Axios.
Chiny posługują się w Ameryce Łacińskiej tą sama taktyką, co w Afryce - stając się ważnym partnerem handlowym i zabiegają o większe wpływy polityczne - wyjaśnia Axios.
W czwartek Bloomberg przytoczył opinię ekspertki Rady Stosunków Zagranicznych (CFR) Shannon O’Neil, która uważa, że Ameryka Łacińska stała się areną nasilającej się konfrontacji między USA i Chinami, i będzie usiłowała unikać wyborów między dwiema potęgami, które byłyby grą o sumie zerowej.
Nawet sprzyjające USA kraje jak Ekwador, jeśli potrzebują inwestycji, pieniędzy i umów handlowych, czują się zmuszone skorzystać z ofert Pekinu, który działa szybko - wyjaśnia ambasador Ekwadoru w Waszyngtonie Ivonne Baki w rozmowie z portalem.
Takie same rzeczy słyszymy w całym regionie - potwierdza ekspertka amerykańskiego think-tanku Inter-American Dialogue Margaret Myers.
Wprawdzie administracja prezydenta USA Joe Bidena uważa za konieczne zaangażowanie się w regionie Oceanu Indyjskiego i Pacyfiku, by przeciwstawić się rosnącym wpływom Chin, ale „rywalizacja między wielkimi mocarstwami dotarła już do obu Ameryk” - wyjaśnia ekspert Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) Daniel Runde.
Dominacja Chin w sferze handlu w Ameryce Łacińskiej może im pozwolić na blokowanie interesów, nakłanianie tamtejszych krajów do wycofania poparcia dla Tajwanu, wpłynąć na politykę i gospodarkę regionu, a w końcu być może stworzy tam placówki wojskowe - prognozuje Axios.
Sposób jaki na to znalazł (Pekin), to działanie poprzez porozumienia handlowe, ale z całą pewnością interesy Chin w tym regionie sięgają znacznie dalej - ocenia Nicolas Santo autor China Notes - biuletynu informacyjnego na temat relacji Pekinu z Ameryką Łacińską.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego zapewnił Axios, że Biały Dom zdaje sobie sprawę z konieczności zacieśnienia współpracy z krajami łacińskimi.
Axios podkreśla jednak, że Waszyngton działa od lat z pewnym opóźnieniem; dwie dekady temu USA były najważniejszym partnerem handlowym wszystkich krajów Ameryki Południowej spoza ich kontynentu.
Teraz Chiny wyprzedziły Stany Zjednoczone jako główny partner handlowy wszystkich tych krajów poza Kolumbią, Ekwadorem i Paragwajem, ale wkrótce i tam mogą zyskać taką pozycję - podsumowuje Axios.
Portal przypomina, że Pekin bez zastrzeżeń współpracuje z autorytarnymi reżimami, od których odwracają się Stany Zjednoczone, działa też bardzo szybko, gdy trzeba np. dostarczyć szczepionki na Covid-19, czy zbudować infrastrukturę. Te same metody pomogły Chinom stać się wielkim graczem w Afryce - kontynuuje portal.
Każdy kraj Ameryki Łacińskiej jest uwodzony przez możliwości ekonomiczne oferowane przez Chiny - mówi Santo.
Telewizja NBC News ocenia, że inwestycja Chin w Salwadorze jest dobrym przykładem na to, że Pekin „manifestuje swą siłę na podwórku USA”.
Dwa lata temu władze USA sprzeciwiły się planom sprzedania Chinom wyspy u wybrzeży Salwadoru, a naciski Waszyngtonu sprawiły, że projekt został zawieszony. Jednak po skutecznej kampanii kupowania salwadorskich polityków Chiny postawiły na swoim i projekt właśnie odżył - podaje NBC News.
Amerykański wywiad i wielu polityków uważa, że zbudowanie chińskiego portu na wyspie kupionej od Salwadoru da Chinom strategiczny przyczółek na Zachodniej Półkuli, która była tradycyjnie strefą wpływów USA.
Według admirała Craiga Fallera inwestycja Chin u wybrzeży Salwadoru to zaledwie jeden z wielu takich przypadków w Ameryce Południowej i przykład modus operandi Pekinu. „Zasięg Chin jest globalny, ich wpływy są widoczne wszędzie na tej półkuli i rosną w alarmującym tempie” - ostrzegł Faller w rozmowie z NBC News.
PAP/RO
CZYTAJ TEŻ: Nowy James Bond to test dla branży kinowej