Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Materiały prasowe
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Materiały prasowe

Kwatera Główna NATO: jesteśmy zaniepokojeni eskalacją na granicy polsko-białoruskiej

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 3 listopada 2021, 17:26

    Aktualizacja: 3 listopada 2021, 20:56

  • Powiększ tekst

Jesteśmy zaniepokojeni eskalacją na granicy polsko-białoruskiej; wzywamy Białoruś do przestrzegania prawa międzynarodowego – poinformowała PAP Kwatera Główna NATO.

Jesteśmy zaniepokojeni eskalacją na granicy polsko-białoruskiej. Wzywamy Białoruś do przestrzegania prawa międzynarodowego - przekazała w środę PAP Kwatera Główna NATO w Brukseli.

Obserwowaliśmy falę migrantów, próbujących przedostać się na terytorium sojuszników przez Białoruś. NATO nadal uważnie monitoruje sytuację, wywieranie presji na naszych sojuszników - Litwę, Łotwę i Polskę. Wykorzystywanie migrantów przez reżim Łukaszenki jako taktyki hybrydowej jest niedopuszczalne - podały służby prasowe Kwatery Głównej NATO w Brukseli.

Sekretarz Generalny pozostaje w bliskim kontakcie z rządami państw sojuszniczych w tej sprawie. NATO jest gotowe do dalszej pomocy naszym sojusznikom i utrzymania bezpieczeństwa w regionie - poinformowały służby prasowe NATO.

Jak podały polskie władze, w nocy z 1 na 2 listopada polscy żołnierze zauważyli trzy niezidentyfikowane, umundurowane osoby, uzbrojone w broń długą, które wtargnęły z terytorium Białorusi na terytorium Polski, a po próbie nawiązania kontaktu przeładowały broń i oddaliły się w kierunku Białorusi.

Reżim białoruski testuje, na ile szczelna jest nasza granica; reakcja polskich żołnierzy pokazała, że jesteśmy w stanie ochronić polską granicę i kontrolujemy, co się na niej dzieje - powiedział w środę wiceszef MSZ Piotr Wawrzyk, komentując ostatni incydent na granicy.

Resort spraw zagranicznych poinformował w środę, że charge d’affaires Republiki Białorusi Aleksander Czesnowski został we wtorek wezwany do MSZ na spotkanie z wiceministrem Wawrzykiem w związku z zajściem. Wiceszef MSZ powiedział w TVP Info, że podczas rozmowy polska strona wyraziła stanowczy protest i przekazała, że tego rodzaju działania nie będą tolerowane.

Poinformowaliśmy, że zdajemy sobie sprawę z tego, że działania służb białoruskich w ostatnich tygodniach są coraz bardziej niepokojące, coraz bardziej eskalują problem (…) ale też, że jesteśmy zdeterminowani do tego, żeby wszelkimi środkami, za pomocą wszystkich instrumentów, bronić granicy Rzeczpospolitej i granicy Unii Europejskiej we współpracy z naszymi partnerami z Unii i NATO będziemy odpierali każdy atak na polską granicę - przekazał Wawrzyk.

Jak relacjonował, przedstawiciel białoruskiej administracji odparł, że przekaże informację o spotkaniu w MSZ do „swojej centrali”.

Wawrzyk zaznaczył, że MSZ nie jest do końca przekonane, że na terytorium Polski wtargnęli białoruscy żołnierze, „aczkolwiek Białoruś nie należy przecież do państw, w których broń długą można kupić w każdym sklepie”. „To, że byli umundurowani, mieli broń długą, zdaje się świadczyć, że byli to funkcjonariusze państwa białoruskiego” - powiedział.

Jeżeli już dochodzi do tego rodzaju sytuacji, to myślę, że z jednej strony jesteśmy testowani przez reżim, na ile szczelna jest nasza granica. Ta sytuacja i reakcja naszych żołnierzy pokazała, że jesteśmy w stanie ochronić polską granicę, że kontrolujemy, co się na niej dzieje. Mam nadzieję, że do tego rodzaju incydentów nie będzie dochodziło, aczkolwiek (…) eskalacja działań ze stron służb białoruskich w ostatnich tygodniach nakazuje być pesymistą - oznajmił wiceszef MSZ.

PAP/RO

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych