Niezwykły przemyt - pół tony meteorytów
Celnicy w chińskim mieście Shenzhen zatrzymali 470 kilogramów meteorytów, które próbowano wwieźć do kraju jako używany w przemyśle piryt – podały w nocy z poniedziałku na wtorek miejscowe media, cytując komunikat urzędu celnego.
Celnicy przeprowadzili badanie towaru i ustalili, że składa się on w 90 proc. z żelaza i w 8,9 proc. z niklu, ale nie zawiera siarki, jednego ze składników pirytu – przekazał portal Pengpai Xinwen.
Na dołączonych do artykułu zdjęciach widać urzędników w maseczkach ochronnych i przyłbicach, wykonujących pomiary dużych brunatnych głazów z pomarańczowymi plamami.
Badania wykazały, że zatrzymane głazy mają skład zbliżony do meteorytów, a właściciel towaru potwierdził później te podejrzenia. Trwa dochodzenie w tej sprawie – podały media.
Piryt, który ze względu na kolor nazywany bywa „złotem głupców”, używany jest w przemyśle papierniczym i produkcji biżuterii. Nie jest jasne, w jaki sposób właściciel wszedł w posiadanie meteorytów.
Czytaj też: Co z eksportem żywności? Dziś ważne posiedzenie
PAP/kp