PGNiG odpowiada na fake newsy ws. cen gazu
W związku z pojawieniem się nieprawdziwych informacji na temat transakcji zabezpieczających zawieranych przez PGNiG, informujemy, że podejmowane w tym zakresie działania są elementem długoterminowego zarządzania ryzykiem zmienności cen towarów, walut i stopy procentowej. Jest to powszechnie przyjęta praktyka, stosowana w całej branży obrotu gazem - czytamy w oświadczeniu PGNiG
Jednym z instrumentów wykorzystywanych w tym celu są kontrakty swap na indeksy cen gazu, które mają ograniczyć wpływ wahań ceny nabycia i zbycia paliwa gazowego na wynik finansowy przedsiębiorstwa. Wartość tych instrumentów jest pochodną ceny (wartości indeksów cen) gazu. Gwałtowny wzrost notowań gazu w III kw. 2021 r. przełożył się na odpowiedni wzrost wartości instrumentów zabezpieczających. Innymi słowy, ten sam wolumen instrumentów pochodnych po wzroście cen będzie miał wyższą wycenę w wyniku wzrostu wartości instrumentu bazowego - zaznacza spółka.
PGNiG SA, podobnie jak inne spółki obrotu, może ponosić stratę na instrumentach zabezpieczających, tym bardziej w sytuacji nieoczekiwanego i bardzo dynamicznego wzrostu cen gazu, z jakim mieliśmy do czynienia w Europie w III kwartale 2021 r. Należy jednak pamiętać, że wypłata na instrumentach finansowych jest równoważona pozytywnym wynikiem z działalności na rynku fizycznym i odwrotnie. A zatem instrumenty są zawierane w celu ustalenia przepływów pieniężnych z działalności na rynku fizycznym na stałym poziomie, a nie w celu skorzystania ze wzrostów lub spadków cen towarów, walut lub stóp procentowych. Dlatego ocena działalności PGNiG powinna brać pod uwagę wszystkie elementy składające się na wynik finansowy, a nie tylko jedną składową Należy z całą mocą podkreślić, że instrumenty zabezpieczające nie mają żadnego wpływu na ceny gazu dla odbiorców.
Kompromitacja byłego szefa dyplomacji
Jeśli prawdą jest, że polskie firmy i gospodarstwa domowe zapłacą gigantyczne rachunki za gaz m.in. dlatego, że geniusze z nominacji *** spekulowali na giełdzie opcjami gazowymi i przegrali miliardy, to ten rząd powinien zostać zmieciony - napisał na Twitterze Radosław Sikorski
Wpis Sikorskiego szybko spotkał się z odpowiedzią PGNiG.
Prawdą jest to, że ceny gazu to problem globalny, który spowodowany jest manipulacjami Gazpromu. Cały świat o tym wie. Polityk, który był odpowiedzialny za sprawy międzynarodowe i którego decyzje miały wpływ na obecną sytuację w Polsce też powinien o tym wiedzieć.
Czytaj też: Sasin o umowach Orlenu: to historyczny dzień. Czekaliśmy wiele lat
PGNiG/KG