Informacje

premier Mateusz Morawiecki i przewodnicząca KE Ursula von der Leyen / autor: fotoserwis PAP
premier Mateusz Morawiecki i przewodnicząca KE Ursula von der Leyen / autor: fotoserwis PAP

Morawiecki: KE i różne państwa oferują nam wsparcie w pomocy Ukraińcom

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 1 marca 2022, 20:14

  • Powiększ tekst

Przygotowywaliśmy się do pomocy uchodźcom z Ukrainy; dziś płyną oferty z Komisji Europejskiej i z różnych stolic, wspierać Polskę w tym dziele humanitarnym - powiedział w Brukseli premier Mateusz Morawiecki

Czytaj też: Premier: Embargo na import węgla z Rosji wymaga zgody KE

Premier po spotkaniu z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, zapytany został, czy wobec pomocy, którą Polska udziela uchodźcom z zaatakowanej przez Rosję Ukrainy, KE odblokuje pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy lub anuluje kary finansowe nałożone z uwagi na niewykonanie postanowień TSUE.

My się nie oglądamy na nikogo, jak pomagamy innym. Dziś oczywiście już teraz płyną oferty i z Komisji Europejskiej, i z różnych stolic, żeby wspierać Polskę w tym dziele humanitarnym - zaznaczył Morawiecki.

Premier podkreślił, że polskie władze przygotowywały się do takiej pomocy. Mówiłem o tym przecież podczas moich wizyt w stolicach europejskich, że ryzyko rosyjskiej agresji jest realne. Odwiedziłem kilkanaście stolic w listopadzie i pokazywałem mapy, pokazywałem zagrożenie, które niestety się zmaterializowało - dodał.

Morawiecki wskazał, że kwestia pomocy czy rekompensaty jest „czymś, co dziś jest już coraz lepiej rozumiane”. „Czy to będzie też częścią planu politycznego Europy w postaci KPO, czy nie, to są pewnie pytania do Komisji Europejskiej” - dodał.

Dzisiaj koncentrujemy się na sytuacji na Ukrainie, ponieważ to jest egzystencjalne zagrożenie dla pokoju w Europie, w tej części Europy. Chcemy przywrócić tam pokój, przywrócić tam normalny rozwój i o tym przede wszystkim dzisiaj rozmawiałem tutaj w Komisji Europejskiej - podkreślił premier.

Wtorek to szósty dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainie. Według danych Straży Granicznej do Polski dotychczas przyjechało 410 tys. osób uciekających przed wojną.

100 mld euro na odbudowę Ukrainy

Potrzebny jest plan odbudowy dla Ukrainy, w wysokości 100 mld euro, finansowany przez Unię Europejską - powiedział we wtorek premier Mateusz Morawiecki po spotkaniu z przewodniczącą KE Ursulą von der Leyen. Jak podkreślił „Ukraina musi też widzieć przed sobą nadzieję”.

Potrzebny jest plan odbudowy, o którym również mówiłem przewodniczącej Komisji Europejskiej. Na przykład 100 mld euro, które byłoby finansowane przez Unię Europejską po to, żeby w kolejnych latach ta zniszczona infrastruktura, zniszczone szkoły, szpitale, bombardowane osiedla, mogły być odbudowywane - mówił premier Morawiecki.

Szef polskiego rządu zaznaczył, że bardzo ważne jest też to, żeby przygotować pakiet inwestycyjny dla Ukrainy, bo gospodarka potrzebuje nowych inwestycji, nowych miejsc pracy. Kolejnym ważnym elementem powojennej odbudowy Ukrainy - jak wymieniał Mateusz Morawiecki - jest jej bezpieczeństwo energetyczne. „Oby wojna jak najszybciej się zakończyła i doprowadziła również do tego, że nasza część Europy uniezależni się wreszcie od rosyjskiego gazu, ropy i węgla. To warunek konieczny, aby w dłuższej perspektywie zapanował tutaj pokój” - mówił.

Jak dodał bardzo ważną kwestią w tym kontekście jest też oficjalne przyjęcie przez Parlament Europejski wniosku Ukrainy o członkostwo w UE. PE przyjął we wtorek rezolucję wzywającą „instytucje unijne do podjęcia działań na rzecz przyznania Ukrainie statusu kandydata do UE”. „Tutaj w Brukseli widać, że jest już dużo bardziej podatny grunt po to, aby przyjąć Ukrainę do UE, nadać status kraju kandydującego i w szybki sposób przeprowadzić ścieżkę akcesji do UE” - ocenił premier Morawiecki.

Kolejnym elementem jest też „wiedza dla Ukrainy i wymiana studencka, jak już zapanuje pokój”. „Ukraina musi widzieć przed sobą nadzieję” - wskazał szef rządu.

Czytaj też: Prezes PZU Ukraina: Pomagamy jak tylko możemy

PAP/mt

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych