Narkoman dożyje starości?
Z przedawkowania umieramy rzadko, a jak już, to w późnym wieku – udział seniorów w zgonach z powodu narkotyków jest u nas najwyższy w Europie – informuje w środę „Dziennik Gazeta Prawna”, wskazując na najnowszą edycji raportu Europejskiego Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii.
Jak pisze gazeta, Polska ma jeden z najniższych w Europie wskaźników zgonów z powodu przedawkowania na milion mieszkańców.
„W naszym kraju jest to siedem przypadków w grupie wiekowej 15–64 lata. W sumie mówimy o 168 osobach rocznie” – mówi Artur Malczewski, kierownik działu badań, monitorowania oraz współpracy międzynarodowej w Krajowym Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, które współpracowało przy raporcie. Przed nami są Rumuni z trzema zgonami na milion mieszkańców, Turcy i Bułgarzy – z pięcioma. Jesteśmy na równi z Węgrami.
Eksperci zaznaczają, że wpływ na dane może mieć zaawansowanie systemów monitorujących stopień zagrożenia narkotykowego. W Europie Zachodniej mogą one być lepiej rozwinięte.
Malczewski zwraca uwagę, że w Polsce średni wiek osoby, która umiera z powodu przedawkowania narkotyków, to 46,4 roku. Przed nami jest Portugalia, Dania i Francja, gdzie ten wiek wynosi 48 lat. W Bułgarii, Turcji czy na Cyprze umierają 30-latkowie. Jednocześnie Polska jest w grupie czterech państw, gdzie zanotowano zgony po przedawkowaniu narkotyków osób w wieku poniżej 15 lat.
„Przodujemy też w zgonach seniorów, czyli osób powyżej 65 lat. U nas udział tej grupy w ogólnej liczbie przypadków śmiertelnych to ponad 20 proc. Podobny odsetek jest tylko w Danii. W większości państw nie przekracza 10 proc.” – zauważa dziennik.
Zdaniem Malczewskiego wysoka średnia wieku zgonów z powodu narkotyków w Polsce odzwierciedla tendencję do starzenia się grupy używających narkotyków w sposób wysoce ryzykowny.
W przypadku ludzi młodych, zdaniem eksperta, wpływ ma sposób zażywania narkotyków i to, po jakie preparaty sięgają. Coraz częściej do inicjacji dochodzi za pośrednictwem bardziej niebezpiecznych substancji.
PAP/ as/