Informacje
fot.Aleksander Rawski/wikimedia.org
fot.Aleksander Rawski/wikimedia.org

Durlej: Inwestorzy nie są przekonani do waluty kraju, nad którym krążą samoloty wywiadowcze

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 marca 2014, 17:06

  • Powiększ tekst

Rynki walutowe były w ubiegłym tygodniu pod wpływem dwóch głównych czynników ekonomicznych. Brak danych gospodarczych nie pomógł w stabilizacji rynków, wydarzenia na Ukrainie zdecydowanie nabierały rozpędu, a obawy przed gorszymi danymi korporacyjnymi w Chinach ostatecznie wyznaczyły kierunek handlu. Wybuch gazu w Nowym Yorku skłonił i tak już roztrzęsione rynki do wyprzedaży dolara, co w konsekwencji popchnęło euro do nowych, dwuletnich maksimów. Waluty uznawane za bezpieczne tj. frank szwajcarski czy japoński jen nadal korzystały z politycznej niepewności i możliwej niestabilności finansowej Chin - mówi Agnieszka Durlej, client group manager Western Union Business Solutions Polska.

Zdaniem ekspertki na decyzje inwestorów wpływ ma wojenna atmosfera i bardzo na tym cierpi polska złotówka.

Polski złoty nadal wydaje się pozostawać ofiarą geopolitycznych wydarzeń. Inwestorzy nie byli przekonani do waluty kraju, nad którym krążyły samoloty wywiadowcze NATO – AWACS. Ponadto zgromadzenie 80.000 wojsk na granicy ukraińskiej  nie było postrzegane jako wsparcie dla złotego. Z drugiej strony raport rządu mówiący o zmniejszeniu deficytu, potwierdza że gospodarka powoli zdrowieje.

W ocenie Agnieszki Durlej główne impulsy na rynek będą płynąć nadal ze wschodu.

W najbliższych dniach dane dotyczące inflacji netto czy produkcji przemysłowej byłyby potencjalnie interesujące dla inwestorów, gdyby nie sytuacja na Ukrainie. Rozstrzygnięcia na linii Ukraina – Rosja prawdopodobnie nadal będą nadawać kierunek dla handlu. Jakiekolwiek działania wojskowe na terytorium Ukrainy, mogą zwiększyć napięcia i osłabić naszą walutę

- komentuje ekspertka.

Opr. Jas

 

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych