Dzień Niepodległości Ukrainy w Warszawie
Ukraińcy mieszkający w Warszawie świętowali Dzień Niepodległości Ukrainy na placu Zamkowym. Przesłanie i życzenia dla uczestników wydarzenia przekazali prezydenci Ukrainy Wołodymyr Zełenski i Polski Andrzej Duda. Ze sceny apelowano, aby uznać Rosję za kraj terrorystyczny.
Plac Zamkowy w Warszawie już przed godz. 18 zaczął się wypełniać Ukraińcami w narodowych strojach i z niebiesko-żółtymi flagami. Przyszli oni świętować Dzień Niepodległości z dala od swojego kraju, w którym od pół roku toczy się wojna. Flagi oraz ukraińskie rękodzieło można było kupić już na Krakowskim Przedmieściu.
Wydarzenie rozpoczęło od odśpiewania hymnów Ukrainy i Polski, kiedy plac był już pełen ludzi. Oprócz Ukraińców byli tam Polacy i Białorusini.
Organizatorzy wydarzenia apelowali ze sceny do władz polskich, ale też przywódców państw Unii Europejskiej, aby uznali Rosję za kraj terrorystyczny i zachęcali do skandowania: „Terroryści”.
Jako pierwsze wyemitowane zostało nagranie przesłanie od prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełeńskiego.
Ukraiński naród pokazał męstwo i to stało się inspiracją dla całego świata, dało nadzieję, że sprawiedliwość nie opuściła naszego cynicznego świata ostatecznie i że zwycięża w tym świecie nie siła, a prawda, nie pieniądze, a wartości, nie ropa, a ludzie - mówił prezydent Zełenski.
Prezydent Ukrainy mówił, że przez ostatnie pół roku Ukraina się zmieniła.
Przez sześć miesięcy zmieniliśmy historię, zmieniliśmy świat i zmieniliśmy się sami. Teraz dobrze wiemy, kto naprawdę jest naszym bratem i przyjacielem, a kto przypadkowym znajomym - wskazał.
Ktoś powiedział, że Europa jest słaba, ale Ukraina przebudziła ten kontynent - podkreślił Zełenski.
Dodał, że „Ukraina - to cała Ukraina, wszystkie 25 obwodów, bez żadnych ustępstw i kompromisów”.
Donbas, to Ukraina i przywrócimy go bez względu na to, jaka nie byłaby ta droga. Krym, to Ukraina i przywrócimy Krym, bez względu, jaka nie byłaby to droga - mówił.
W krótkim nagraniu prezydent Andrzej Duda również złożył życzenia Ukraińcom. Przypomniał, że Polska jako pierwszy kraj na świecie uznała niepodległość Ukrainy. „Dzisiaj również solidarnie stoimy przy was, gdy Ukraina broni swej wolności, odpierając rosyjskich agresorów. Wiem, że zwyciężycie. My, Polacy, wierzymy, że wolna Ukraina odbudowana ze zniszczeń będzie cieszyć się dobrobytem w europejskiej wspólnocie” - powiedział.
Przyjmijcie proszę najlepsze życzenia z okazji rocznicy waszej niepodległości składane w czasie, gdy wszyscy widzimy, jaką niepodległość ma cenę. Niech przyjaźń mocno łączy Polaków i Ukraińców, niech żyje niepodległa Ukraina, niech żyje wolna Polska - mówił prezydent Andrzej Duda.
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podkreślał natomiast, że Ukraińcy, którzy uciekając przed wojną, przebywają obecnie w naszym kraju, są nie tylko sąsiadami Polaków, ale także ich przyjaciółmi.
Zaczynają się takie przyjaźnie, które będą trwały przez całe życie - niezależnie od tego, jak długo - tylko przez kilka miesięcy czy przez lata, zostaniecie w Polsce, w Warszawie - ocenił Trzaskowski.
Podczas wydarzenia wyemitowano przesłanie z frontu od ukraińskich żołnierzy, którzy złożyli swoim rodakom życzenia. Nie zabrakło również akcentów muzycznych - w tradycyjnej, folkowej formie, ale też współczesnych utworów jak np. piosenka zespołu Kozak System „Azow-stal” o sytuacji w zakładach metalurgicznych Azowstal w Mariupolu, który podczas rosyjskiej inwazji służył jako fort.
Ze sceny wielokrotnie dziękowano Polakom i Polsce za przyjęcie ukraińskich uchodźców wojennych, głównie kobiet i dzieci.
Dzień Niepodległości Ukrainy to ukraińskie święto państwowe obchodzone 24 sierpnia w rocznicę uchwalenia Deklaracji Niepodległości Ukrainy przez Radę Najwyższą Ukraińskiej SRR 24 sierpnia 1991. W tym roku obchodzona jest 31. rocznica wyjścia tego kraju ze składu Związku Sowieckiego.
PAP/RO