Na Times Square z bronią nie wejdziesz
Od czwartku obowiązuje zakaz noszenia broni palnej na nowojorskim Times Square. Jest on jednym z miejsc uznanych w całym stanie Nowy Jork za wymagające takich ograniczeń.
Na słynnym placu nazywanym nieraz „rozdrożem świata” już od pewnego czasu pojawiły się znaki z napisem “Gun Free Zone” (strefa wolna od broni palnej). Przepisy wchodzą w życia w ślad za tym, kiedy gubernator stanu Nowy Jork Kathy Hochul podpisała stanową ustawę wprowadzającą nowe restrykcje.
Była to reakcja na czerwcowe orzeczenie Sądu Najwyższego eliminujące 109-letnie prawo, które wymagało od ludzi udowodnienia, że istnieje niezwykłe zagrożenie dla ich bezpieczeństwa, aby mogli otrzymać licencję na noszenie broni ręcznej poza domem.
Obecnie także ludzie z licencję muszą w wymienionych tzw. „wrażliwych obszarach” trzymać broń w skrytce niezależnie od tego, czy prowadzą samochód, czy idą pieszo.
Oprócz ogromnie zagęszczonego Times Square, strefy „wolne od broni” obejmują m.in. szkoły, uniwersytety, budynki rządowe, placówki służby zdrowia, miejsca kultu, biblioteki publiczne, place zabaw, parki, transport publiczny, bary, teatry, stadiony, muzea, lokale wyborcze i kasyna.
Nieprzestrzeganie tych zasad podlega oskarżeniu o przestępstwo.
Zaostrzono też przepisy stanowe dla osób ubiegających się o licencję na broń. Będą wymagały m.in. udostępnienia kont w mediach społecznościowych, aby urzędnicy mogli zweryfikować „charakter i zachowanie” aplikantów wykazujące, że będą używać broń tylko w sposób, który nie zagraża sobie i innym. Muszą też przedstawić referencje, odbyć szkolenia, poddać się okresowemu sprawdzeniu przeszłości kryminalnej itp.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski
PAP/ as/