Informacje

prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na panelu 'Realizm i wartości w polityce' w czasie XXXI Forum Ekonomicznego w Karpaczu / autor: fotoserwis PAP
prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński na panelu 'Realizm i wartości w polityce' w czasie XXXI Forum Ekonomicznego w Karpaczu / autor: fotoserwis PAP

Kaczyński: Nasze wartości czerpią z tradycji chrześcijańskiej

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 7 września 2022, 18:50

    Aktualizacja: 7 września 2022, 19:01

  • Powiększ tekst

Nasze wartości wynikają z tradycji chrześcijańskiej. Jednocześnie jest to tradycja wolnościowa odnosząca się do wolności jednostki i wspólnoty - powiedział w środę w Karpaczu prezes PiS Jarosław Kaczyński

Prezes Prawa i Sprawiedliwości, który bierze w środę udział w panelu „Realizm i wartości w polityce” w dyskusji zaznaczył, że on sam opowiada się po stronie realizmu politycznego. Jednocześnie dodał, że „opowiedzenie się po stronie realizmu politycznego nie oznacza w żadnym wypadku odrzucenia wartości”.

Realizm polityczny odnosi się do celów i metod, ale wszędzie jest współczynnik aksjologiczny - przede wszystkim cele są określane w oparciu o wartości - powiedział Kaczyński. Dodał, że nie można określić celów politycznych „jakiegoś państwa lub formacji, która rządzi w zupełnym oderwaniu od wartości, chyba że mielibyśmy do czynienia z antywartościami”.

Nasze wartości wynikają z tradycji chrześcijańskiej. Jednocześnie jest to tradycja wolnościowa odnosząca się do wolności jednostki i wspólnoty - powiedział prezes PiS. „Jestem głęboko przekonany, że polska tradycja ma charakter republikański i że jednym z wielkich błędów, które popełnili wszyscy, także i my na początku nowych czasów, było odrzucenie możliwości przekształcenia czegoś bardzo realnego, czyli tradycji solidarnościowej, bardzo świeżej, żywej, przekształcenie w pełni dojrzałą ideę republikańska” - powiedział Kaczyński.

Próbowaliśmy iść inną drogą i przekształcić tę tradycję w myślenie o charakterze chrześcijańsko-demokratycznym, w szerszym tego słowa znaczeniu. To się po prostu nie udało” - ocenił.

W ramach XXXI Forum Ekonomicznego w Karpaczu odbywają się debaty z udziałem polityków, przedstawicieli biznesu oraz kultury i nauki. Hasłem przewodnim tegorocznej edycji jest „Europa w obliczu nowych wyzwań”.

Prymat suwerenności

Podstawowe dla nas było zapewnienie suwerenności, czyli odrzucenie wszystkiego tego, co było po komunizmie - mówił w środę w Karpaczu prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Prezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślił w Karpaczu, że po upadku komunizmu pierwszym celem było zapewnienie suwerenności, czyli odrzucenie wszystkiego tego, co było po komunizmie. Dodał, że drugim celem było obronienie się przed stworzeniem nowych zależności i dopiero dziś, jesteśmy w trakcie pozbywania się ich.

Kiedy wszedłem do Kancelarii Prezydenta przedostatniego grudnia 90. roku i dostałem zbiór telefonów rządowych, to najwięcej w tym zbiorze było telefonów ambasady sowieckiej. Tak to wtedy jeszcze wyglądało. Ambasada rosyjska była włączona w system linii do rozmów poufnych między członkami rządu i innymi osobami pełniącymi eksponowane stanowiska w państwie - zauważył Kaczyński.

Mówiąc o drugim celu, którym było obronienie się przed nowymi próbami stworzenia zależności podkreślił, że był on znacznie trudniejszy.

Tą wartością dla nas była suwerenność, podmiotowość wspólnoty. W jaki sposób się o to walczy, co jest tutaj realistyczne. Trzeba odróżnić trzy sprawy. Pierwsza to sprawa bezpieczeństwa militarnego, ale także tego ekonomicznego, energetycznego. O to zawsze nasza formacja polityczna na różne sposoby próbowała dbać - powiedział lider PiS.

Dodał, że drugą sprawą jest status państwa. To jest coś trwałego, coś co określa państwo począwszy od takiego, którego nawet niepodległość jest kwestionowana, czyli państwa zależnego, aż po supermocarstwo. W dużej mierze zabiegi o wzmocnienie tego statusu przez dłuższy czas sprowadzały się do tego, żebyśmy weszli do NATO i UE, o to żebyśmy mieli dobrą pozycję w Unii Europejskiej - mówił Kaczyński.

I wreszcie jest trzecia sprawa, to sprawa pozycji. To jest coś bardzo zmiennego, nawet supermocarstwa czasem mają lepszą pozycję, a czasem gorszą. O to też ciągle trzeba zabiegać. I jeżeli dobrze analizować politykę mojego śp. brata (Lecha Kaczyńskiego), to było zabieganie o status i zabieganie o pozycję, o lewarowanie tej pozycji poprzez różnego rodzaju zabiegi, które często bywają źle rozumiane - powiedział prezes PiS.

Czytaj też: Premier: Istnieją bardzo silne argumenty prawne ws. reparacji

PAP/mt

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych