Informacje

Zburzona Warszawa / autor: Materiały prasowe
Zburzona Warszawa / autor: Materiały prasowe

USA. To byli Niemcy, nie naziści. „Trzeba mówić prawdę”

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 12 września 2022, 06:34

  • 3
  • Powiększ tekst

Profesor chirurgii i aktywista z Chicago Marek Rudnicki odniósł się w niedzielę w rozmowie z PAP do tekstów Mateusza Morawieckiego i Piotra Glińskiego zamieszczonych w „Chicago Tribune” nawiązujących do II wojny światowej. Ocenił, że najważniejsze jest w nich odniesienie do współczesnych czasów.

W dodatku do chicagowskiego dziennika ukazały się artykuły premiera RP Mateusza Morawieckiego oraz wicepremiera i ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego. Rudnicki podkreśla znaczenie takich publikacji zwłaszcza w kontekście wiedzy, albo raczej niepełnej, w jego przekonaniu, wiedzy na temat wojny w środowisku amerykańskim.

Artykuł pana premiera jest potrzebny Amerykanom i światu, by wiedzieli, że diabeł agresji wciąż żyje na naszej ziemi. Myślę, że najważniejsze jest w stanowisku polskich polityków odniesienie do współczesnych czasów – mówi w rozmowie z PAP Rudnicki.

Uważa teksty za tym bardziej ważne ponieważ sam krytycznie odnosi się do opinii na temat wojny światowej obiegających amerykańskie media. Irytuje go m.in. przedstawianie niemieckich najeźdźców jako nazistów.

Ponad 80 lat po napaści Niemiec na Polskę media światowe, a po części również niestety polskie, przejęły od kilku lat rodzaj nowomowy winiąc za wojnę i Holokaust +nazistów+. Dla osób, zwłaszcza młodego pokolenia, nie znających częstokroć historii jest to enigmatyczne określenie – uważa chicagowski naukowiec.

Przypomina, że określenia naziści pojawiło się w międzynarodowej semantyce kilkadziesiąt lat temu. Wcześniej mówiło się o Niemcach.

W tej chwili Niemców nie ma. Każdy chce być jak najbardziej poprawny politycznie. Brytyjski -remier Chamberlain oczekiwał, że z Niemcami da się rozmawiać. Nie dało się rozmawiać. Zginęło sześć milionów obywateli RP (w tym połowa Żydów) i 20 mln Rosjan – zaznaczył dodając, że pewnie niedługo znany będzie także bilans ofiar śmiertelnych wojny na Ukrainie.

Mam przed oczami tysiące niemieckich rąk wzniesionych w pozdrowieniu +Heil Hitler+ na wielu filmach przedwojennych z wieców w niemieckich miastach, a szczególnie w Norymberdze. To nie był tylko Hitler, to był naród opętany ideą zajęcia świata-” – akcentuje Rudnicki.

To bardzo dobrze, że pan premier Morawiecki i my Polacy jako jeden z najbardziej pokrzywdzonych przez wojnę narodów na świecie, staramy się upominać: +Nigdy więcej wojny+. Mamy teraz do czynienia z wojną na wschodzie. Tam też jest człowiek, który nie wiadomo czym się kieruje. W nocy napadł na sąsiada starając się mu zabrać część jego własności geograficznej, historycznej i kulturowej – wylicza chicagowski profesor.

W jego opinii niezależnie od tego gdzie mieszkamy, powinniśmy jako świat stanąć jednoznacznie po stronie prawdy i wolności jaką sobie wyobrażamy i w jakiej winniśmy żyć w XXI wieku.

Takie artykuły jak w +Chicago Tribune+ spowodują zastanowienie się nad współczesnym światem i premier o tym głośno mówi. Rosja napadła nocą sąsiadów. Chcą poszerzyć swój współczesny Lebensraum – twierdzi Rudnicki.

Przestrzega, że Amerykanie żyjący dość daleko od wydarzeń w Europie powinni mieć w pamięci wojnę, której efektem była także interwencja Stanów Zjednoczonych i śmierć setek tysięcy ich obywateli dla ratowania Europy i pokoju na świecie. Teraz też, akcentuje, Waszyngton wspiera Ukrainę, aby nie dopuścić do jej okupacji i możliwej agresji wobec innych krajów Europy.

Zdaniem rozmówcy PAP dla diaspory polskiej w Chicago wojna to gorący temat. Czuje się w pewnej mierze odpowiedzialna za promowanie wiedzy o historii Polski. O tym, że Polska wyszła z II wojny jako jeden z najbardziej pokrzywdzonych krajów.

Nie dość, że zostaliśmy zaatakowani, straciliśmy miliony ludzi, przesunięto nam granice o setki kilometrów, to odmówiono nam możliwości mówienia prawdy. Kiedy teraz pojawiają się oskarżenia, że Polska jest współodpowiedzialna za wybuch II wojny światowej, jest to uderzenie z tyłu w sam środek serca, co ilustruje Pomnik Katyński w Jersey City. Jest to skandaliczne pomówienie – twierdzi Rudnicki.

Profesor zwraca uwagę na tekst wicepremiera Glińskiego nawiązujący do części szkód jakich doznała Polska w trakcie wojny w wyniku grabieży dzieł sztuki.

Bez dóbr historycznych, kulturowych, bez tego co jest sercem i duszą narodu, naród ma kłopoty z istnieniem. Takie opinie są również potrzebne” – konkluduje prof. Rudnicki i postuluje, aby takich artykułów jak w niedzielnym „Chicago Tribune pojawiało się jak najwięcej.

PAP/RO

Powiązane tematy

Komentarze