
Dynamika cen może ostudzić plany cięć stóp w USA
Ważne dane z USA – czy zobaczymy wpływ ceł na inflację? Krajowa waluta w delikatnej defensywie, EUR/PLN tuż nad granicą 4,26. Australijski bank centralny zgodnie z przewidywaniami tnie stopy procentowe o 25 pkt bazowych.
Wyższa inflacja?
Wydarzeniem dnia będzie publikacja danych inflacyjnych z USA. Dane za lipiec mają już pokazać wpływ polityki handlowej zainicjowanej przez Trumpa. Chodzi oczywiście o cła importowe, które dotknęły większość głównych gospodarek eksportujących produkty do USA. Wskaźnik CPI ma wzrosnąć z 2,7 do 2,8 proc. W przypadku bazowego CPI również oczekuje się wzrostu o 0,1 proc. – z 2,9 do 3,0 proc. Dynamika cen jest bacznie obserwowana w kontekście przyszłych działań Fed. Rynek na ponad 80 proc. wycenia szanse na cięcie stóp w Stanach już we wrześniu. Wyższy CPI niż 2,8 proc. mógłby znacznie zmniejszyć szanse na taki ruch i ograniczyć liczbę cięć do końca roku (obecnie mówi się o trzech takich obniżkach po 25 pkt bazowych). Wyższy wynik to także sugestia, że cła jednak będą miały wpływ na dynamikę cen w przyszłości, co może związać ręce decydentom z Fed i powstrzymać ich przed rozpoczęciem luzowania monetarnego.
Kontynuacja trendu bocznego
Wpływ danych z USA z pewnością będzie też widoczny na notowaniach PLN. Jeśli inflacja okaże się wyższa od prognoz, możemy oczekiwać spadku notowań EUR/USD i pojawienia się presji sprzedażowej na złotym. Wczorajszy dzień był udany dla notowań PLN. W relacji z euro udało się zejść w okolice dwumiesięcznych minimów nieco poniżej 4,25. Dzisiaj jednak sytuacja nieco się odwraca i szybko wróciliśmy ponad granicę 4,26. Od poziomu 4,51 odbił się też CHF/PLN, który rośnie dzisiaj o ponad 2 grosze. Poza wspomnianymi danymi inflacyjnymi ze Stanów, ważne dla złotego będą jutrzejsze publikacje z rodzimej gospodarki, czyli PKB za II kwartał. Jeszcze ważniejsze dane poznamy w czwartek – odczyt CPI za lipiec. Oczekiwania analityków oscylują na poziomie 3,1 proc., co oznaczałoby utrzymanie wartości z czerwca.
Cięcie koniecznością
Dzisiejszym wczesnym rankiem poznaliśmy decyzję Banku Australii odnośnie stóp procentowych. Zaskoczenia nie było – koszt pieniądza został zmniejszony o 25 pkt bazowych, do poziomu 3,60 proc.. To już trzecia redukcja w tym roku, a przestrzeń do takiej decyzji stworzyła ostatnia publikacja poziomu inflacji, która spadła do poziomu 2,1 proc. w drugim kwartale. Powodem do zmartwień decydentów z Australii jest jednak słaba kondycja rynku pracy. Stopa bezrobocia sięgnęła poziomu 4,3 proc., co jest najwyższą wartością od 4 lat. Niezbyt imponująco wygląda również PKB za I kwartał, który wyniósł raptem 0,2 proc.. Jeśli kolejny odczyt za II kwartał okaże się równie niski (publikacja na początku września) to RBA może zdecydować się na dalszą redukcję kosztu pieniądza. AUD traci dzisiaj na rynku FX, około 0,4 proc. do USD, ale także do PLN.
Krzysztof Pawlak, analityk walutowy Walutomat.pl
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.