Informacje

Chiny / autor: Pixabay
Chiny / autor: Pixabay

Chiny: Polityka "zero covid" hamuje gospodarkę

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 19 października 2022, 17:00

  • Powiększ tekst

Przemówienie Xi Jinpinga na trwającym zjeździe Komunistycznej Partii Chin (KPCh) rozwiało nadzieje na odejście od polityki „zero covid”, w ramach której w lockdownach wciąż zamykane są całe miasta. Hamuje ona gospodarkę i wywołuje niezadowolenie społeczne, ale według władz ratuje życie ludzi.

W Chinach wciąż obowiązują surowe ograniczenia możliwości wjazdu do kraju i wymóg kwarantanny. Przy wejściu do miejsc publicznych sprawdzane są „kody zdrowia” w aplikacjach śledzących na telefonach komórkowych. Prowadzone są obowiązkowe masowe testy na Covid-19, podróże po kraju są bardzo utrudnione, a nawet stosunkowo małe ogniska choroby rodzą ryzyko nagłych lockdownów.

„Wyzwaniem numer jeden, z jakim mierzy się Xi, jest zdecydowanie znalezienie sposobu na zakończenie pandemii wewnątrz granic Chin. Reszta świata używa szczepionek, terapii i innych środków, by przejść do ery post-pandemicznej” – ocenił w rozmowie z PAP Scott Kennedy z amerykańskiego Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS).

„Jego niechęć, by to zrobić, jest monumentalnym obciążeniem dla gospodarki Chin, wywołującym gniew i cynizm wśród Chińczyków i sprawiającym, że Chiny nie mogą przywrócić normalnych kontaktów międzyludzkich z resztą świata” – podkreślił Kennedy.

Xi powtórzył w niedzielę na otwarcie zjazdu Komunistycznej Partii Chin (KPCh), że polityka „zero covid” jest częścią „totalnej ludowej wojny” przeciwko koronawirusowi. Przekonywał, że Chiny „postawiły ludzi i ich życie na pierwszym miejscu”, a ich odpowiedź na pandemię zdobyła „międzynarodowe uznanie”.

Było to prawdą na początku pandemii, gdy Chiny chwalono za powstrzymanie wirusa przy pomocy powszechnych lockdownów – ocenił ekspert ds. zdrowia globalnego z think tanku Council on Foreign Relations (CFR) Yanzhong Huang, cytowany przez dziennik „New York Times”. W 2021 roku Wuhan – pierwsze miasto dotknięte pandemią – określane było jako wzór powrotu do normalności dla wielu państw świata, które wciąż zmagały się z Covid-19.

Jednak gdy do Chin przedostał się bardziej zaraźliwy wariant Omikron, władze musiały dodatkowo zacieśnić restrykcje, dążąc do całkowitej eliminacji wirusa z kraju. „Międzynarodowe uznanie dla odpowiedzi Pekinu na Covid-19 szybko i znacznie zmalało, co podważyło chiński soft power, szczególnie w świecie zachodnim” – ocenił Huang.

Są przesłanki, by sądzić, że rozczarowanie narasta także w Chinach. Uwagę obserwatorów przykuł ostatnio protest w Pekinie, gdzie według relacji w mediach społecznościowych na jednym z wiaduktów wywieszono transparent wzywający do obalenia Xi Jinpinga i odejścia od „zero covid”. „Nie chcemy testów PCR, chcemy jeść; nie chcemy lockdownów, chcemy wolności” – napisano.

„W państwie autorytarnym nie jest możliwe precyzyjne badanie opinii publicznej, ale surowe środki covidowe Xi mogły pozbawić go sympatii większości Chińczyków” – oceniła na łamach magazynu „Foreign Affairs” była wykładowczyni Centralnej Szkoły Partyjnej Cai Xia, która została wydalona z partii za krytykę Xi i mieszka obecnie w USA.

W poniedziałek (17 października) chiński urząd statystyczny opóźnił, bez podania konkretnego powodu, publikację nowych wyników gospodarczych, w tym wzrostu PKB za trzeci kwartał. W drugim kwartale PKB Chin wzrosło tylko o 0,4 proc., między innymi z powodu „zero covid” i dwumiesięcznego lockdownu w Szanghaju, ważnego ośrodka handlu i finansów.

Lockdown w Szanghaju odbił się szerokim echem na świecie. Mieszkańcy najbogatszego miasta Chin przez dwa miesiące nie mogli wychodzić z domów, wielu skarżyło się na błędy organizacyjne, korupcję, niedobory jedzenia i fatalne warunki w rządowych ośrodkach kwarantanny. Władze cenzurowały relacje z lockdownu w sieci i karały za ich rozpowszechnianie.

Ale Szanghaj nie jest jedynym chińskim miastem, które zamknięto. Na przełomie 2021 i 2022 roku w czasie lockdownu w 13-milionowym Xianie kobieta w ósmym miesiącu ciąży straciła dziecko po tym, jak szpital odmówił jej pomocy z powodu nieaktualnego testu na Covid-19. W walce z Covid-19 okresowo zamykano fabryki i ograniczano działalność kluczowych portów.

Pojawiają się również opinie, że Xi używa walki z Covid-19 jako narzędzia kontroli nad społeczeństwem. Dr Michał Bogusz z Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) ocenił w rozmowie z PAP, że Xi wykorzystuje politykę „zero covid” do przeprowadzenia „mniej lub bardziej miękkiej restalinizacji ChRL”. W czerwcu władze udaremniły protest niezadowolonych klientów banku, manipulując przy ich „kodach zdrowia” na smartfonach, co uniemożliwiło im korzystanie z publicznego transportu.

Chińskie władze twierdzą natomiast, że polityka „dynamicznego zera” – jak ją określają – zapobiegła milionom potencjalnych zakażeń i zgonów na Covid-19, szczególnie wśród seniorów. Rzecznik KPCh oświadczył w sobotę, że jest to najlepsza metoda dla Chin, biorąc pod uwagę ich dużą liczbę ludności, nierównomierny rozwój i ograniczone zasoby medyczne.

Czytaj też: Ile firm planuje podnieść płace? Najnowsze dane NBP

PAP/kp

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych