Informacje

Zniszczenia wojenne na Ukrainie / autor: PAP/EPA
Zniszczenia wojenne na Ukrainie / autor: PAP/EPA

INWAZJA NA UKRAINĘ

Pentagon: Putin już poniósł porażkę. Strategiczny błąd

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 9 listopada 2022, 11:39

  • Powiększ tekst

Putin już poniósł porażkę, ponieważ inwazja na Ukrainę okazała się poważnym strategicznym błędem Kremla; Rosja straciła w tej wojnie około połowy wszystkich swoich czołgów i większość precyzyjnych pocisków rakietowych - oznajmił w środę amerykański wiceminister obrony ds. politycznych Colin Kahl, cytowany przez CNN.

Na Ukrainie zginęło kilkadziesiąt tysięcy rosyjskich żołnierzy, a zatem więcej, niż podczas inwazji Związku Radzieckiego na Afganistan w latach 80. XX wieku. Rosja wyjdzie z tej wojny słabsza, niż była przed rozpoczęciem agresji - ocenił Kahl podczas rozmowy z dziennikarzami w ramach inicjatywy „Project for Media and National Security”, zorganizowanej przez Uniwersytet Jerzego Waszyngtona (George Washington University).

Rosjanie zaangażowali na Ukrainie ponad 80 proc. swoich wojsk lądowych. (…) Sankcje i kontrola eksportu sprawią, że będzie im bardzo trudno przywrócić stan armii sprzed inwazji. Putin rozpoczął tę wojnę, próbując unicestwić niezależny, demokratyczny kraj. Nie udało mu się i to się już nie zmieni. Suwerenna, demokratyczna Ukraina przetrwa - oświadczył wiceszef Pentagonu.

Według najnowszych danych ukraińskiego sztabu generalnego, Rosja straciła już podczas wojny blisko 78 tys. żołnierzy, a także m.in. 2801 czołgów, 5666 pojazdów opancerzonych, 278 samolotów bojowych, 260 śmigłowców i 399 pocisków manewrujących.

W obliczu pogłębiających się strat broni i sprzętu wojskowego, od września Kreml wykorzystuje na masową skalę drony z Iranu. Bezzałogowce są używane głównie do atakowania ukraińskich celów cywilnych, m.in. obiektów infrastruktury energetycznej. W ostatnich tygodniach pojawiły się też doniesienia, że Rosja może sprowadzać amunicję artyleryjską z Korei Północnej.

PAP/RO

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych