Polskiej firmie grozi upadłość. Rachunki za gaz wzrosły o 800 procent
Wojna, inflacja i kryzys energetyczny spowodowały, że wiele przedsiębiorstw zmuszonych jest zakończyć swoją dotychczasową działalność. Jak podaje „Gazeta Wyborcza” kolejnym podmiotem, który stoi na skraju bankructwa jest Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska Czarnków.
Początki OSM Czarnków sięgają 1874 roku. Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Czarnkowie jest najstarszą rodzinną mleczarnią w Polsce. Dostarcza na rynek desery mleczne „Zuzia”, „Czaruś”, serki homogenizowane i inne produkty nabiałowe. Spółdzielnia współpracuje z 400 rolnikami, którzy przywożą do firmy mleko. Niestety przez ogromne rachunki za gaz, mleczarnia znajduje się obecnie na skraju upadłości.
Mleczarnia otrzymała rachunki za gaz o 800 proc. wyższe niż przed kryzysem energetycznym. Przedsiębiorstwo mogłoby podnieść ceny sprzedawanych produktów, ale wówczas sklepy zerwałyby kontrakt i znalazły tańszego kontrahenta na rynku.
Słyszymy, że przy obecnym braku wsparcia państwa w kosztach zużywania gazu firma może przetrwać 3–4 miesiące, komentuje w rozmowie z Telewizją Asta posłanka KO Maria Małgorzata Janyska.
Jeżeli spółdzielnia zostanie zamknięta, 200 pracowników straci pracę a 400 dostawców mleka ucierpi z powodu zerwania dotychczasowych umów.
gazetawyborcza, jb