Informacje

Branża IT / autor: Pixabay
Branża IT / autor: Pixabay

Rośnie zadłużenie sektora IT

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 19 kwietnia 2023, 16:57

  • 3
  • Powiększ tekst

Zaległości branży IT wzrosły o niemal 22 proc. rdr i wynoszą obecnie ponad 230 mln zł - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. Największe trudności finansowe mają firmy działające na Mazowszu.

Prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej (KRD) Adam Łącki poinformował PAP, że sektor IT jest jedną z branż, na którą „wyjątkowo mocno oddziałują zatory płatnicze”. Firmom byłoby łatwiej spłacić dług, gdyby ich klienci uregulowali zaległe faktury za usługi informatyczne - wskazał.

Najwięcej branży IT zalega handel, który powinien uregulować 97,2 mln zł. Kolejne są przedsiębiorstwa budowlane (55,6 mln zł), a pierwszą trójkę zamyka transport i gospodarka magazynowa (45,7 mln zł). W sumie 50,1 tys. klientów zalega firmom IT na 412,3 mln zł” - wyjaśnił.

Według danych KRD zadłużenie branży rok do roku wzrosło o niemal 22 proc. i wynosi 230,3 mln zł. Analitycy KRD zaznaczyli, że sektor IT sam ma problem z terminowym regulowaniem zobowiązań; w marcu ub.r. zaległości finansowe sektora wynosiły niecałe 180 mln zł, a teraz opiewają na 230,3 mln zł.

Liczba zadłużonych podmiotów wzrosła z 6388 do 7028, a przeciętny dług to 32,8 tys. zł, czyli o 4 tys. zł więcej niż rok wcześniej - wynika z danych KRD. Rekordzistą jest warszawska firma, która zaciągnęła 20 zobowiązań wartych niemal 9 mln zł, głównie wobec branży telekomunikacyjnej.

Łącki przypomniał, że w czasie pandemii nastąpił boom na usługi teleinformatyczne i wiele firm na tym zyskało, co było widać w ich malejącym zadłużeniu. Przywołał dane z analizy Garnera - w 2021 r. wzrost wydatków na IT przekroczył 10 proc. rok do roku. „Według prognoz tej firmy, w pocovidowej rzeczywistości zapotrzebowanie na rozwiązania IT nie jest już tak duże, a środki na ten cel będą niższe” – zauważył Łącki.

Zwrócił uwagę, że wiele rozwiązań informatycznych firmy mogą już wdrażać automatycznie. W branży występuje duża rotacja pracowników i presja płacowa. Równowaga w biznesie jest więc dość krucha. O pogorszeniu sytuacji na rynku świadczy niemały, bo 22-procentowy wzrost zadłużenia oraz masowe redukcje etatów - stwierdził. Przypomniał, że na przełomie roku w USA pracę straciło ok. 300 tys. specjalistów IT, zwolnienia nastąpiły też w polskich firmach technologicznych. „Dla kontrahentów to sygnał, że mimo dobrej sytuacji sektora jako całości, warto monitorować kondycję finansową poszczególnych przedsiębiorstw z tej branży” - podkreślił.

Większość długu (136,6 mln zł) firmy z sektora IT mają wobec instytucji finansowych i ubezpieczeniowych. To przede wszystkim zaległe zobowiązania przekazane firmom zarządzającym wierzytelnościami, ale też efekt pożyczek na rozwój biznesu w okresie boomu w branży, z którym mieliśmy do czynienia w pandemii - wskazali analitycy. Kolejne 31,2 mln zł to wzajemne długi IT: podwykonawcy, programiści, specjaliści, którym zlecono projekty informatyczne, a następnie nie zapłacono za ich realizację. Trzecią branżą próbującą odzyskać 14,4 mln zł należności od informatyków jest handel - wynika z danych KRD.

Jak pokazuje Barometr Nastrojów Organizacji Pracodawców Usług IT – SoDA, na którą powołuje się KRD, na rozwoju sektora IT w Polsce negatywnie odbija się sytuacja geopolityczna na świecie – takiego zdania jest 57 proc. badanych przedstawicieli branży. Ponad 70 proc. obawia się długofalowych skutków wojny za wschodnią granicą w kontekście generowania swoich przychodów.

Dużą grupę dłużników notowanych w KRD, tworzą jednoosobowe działalności gospodarcze, w tym freelancerzy, działający na własny rachunek. To około 3,4 tys. przedsiębiorców. Ich zaległości finansowe sięgają 93,5 mln zł.

Emanuel Nowak, ekspert w firmie faktoringowej NFG, współpracującej z KRD zwrócił uwagę, że w ubiegłym roku powstało w Polsce 310 tys. nowych jednoosobowych działalności gospodarczych, ale 194 tysięcy wyrejestrowano. „Często powodem likwidacji bądź zawieszenia działalności są wysokie koszty prowadzenia firmy. W branży IT, oprócz bieżących wydatków, dodatkowym obciążeniem finansowym są też różnego rodzaju licencje, programy komputerowe, specjalistyczny sprzęt, a nawet niezbędne szkolenia, kursy i certyfikaty” - zauważył.

Zgodnie z danymi KRD sektor nowych technologii mierzy się z największymi trudnościami finansowymi na Mazowszu - długi działających tu firm IT wynoszą niemal 78 mln zł. Na drugim miejscu jest Wielkopolska, tam długi firm z branży sięgają 28,3 mln zł. „Do tak wysokiej kwoty znacznie przyczynił się szczególnie jeden dłużnik, który ma niespłacone zobowiązania sięgające 8 mln zł” - wskazał Łącki. Trzecim województwem jest śląskie, w którym przedsiębiorstwa IT mają 23 mln zł zaległości.

Czytaj też: Tu kupisz najtaniej paliwa! Eksperci wskazują lokalizacje

PAP/kp

Powiązane tematy

Komentarze