Informacje

Ukraina / autor: fot. Fratria
Ukraina / autor: fot. Fratria

Największa przeszkoda ofensywy? Miny!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 16 lipca 2023, 18:30

  • Powiększ tekst

Rosyjskie pola minowe to największa przeszkoda dla ukraińskiej kontrofensywy - pisze gazeta „Washington Post”. By nie stracić brakujących systemów niszczenia min, ukraińscy saperzy usuwają ładunki ręcznie, co znacząco spowalnia operację.

W oczekiwaniu na ukraińską kontrofensywę Rosjanie gęsto zaminowali terytoria przed swoimi umocnieniami na wschodzie i południu Ukrainy. W odległości 5-16 km przed głównymi fortyfikacjami rosyjskie wojsko założyło miny przeciwpancerne, przeciwpiechotne i pułapki.

Pola minowe skutecznie wstrzymują ukraińską kontrofensywę, w związku z czym ukraińskie siły zdecydowały o zmianie strategii - napisano. Zamiast prób przedarcia się z pomocą bojowych wozów piechoty i czołgów, otrzymanych od zachodnich partnerów, żołnierze posuwają się naprzód pieszo.

CZYTAJ TEŻ:

Polska będzie miała broń jądrową? Głowice na F-35!

„W Europie pojawia się nowa potęga”

Andrzej Duda jako husarz! To trzeba zobaczyć!

Wysoki rangą przedstawiciel ukraińskich władz, który rozmawiał z „WP”, prosząc o anonimowość, przekazał, że Kijów otrzymał mniej niż 15 proc. sprzętu potrzebnego do rozminowywania, o który prosił Zachód przed rozpoczęciem kontrofensywy. Część wyposażenia została dostarczona dopiero w ubiegłym tygodniu - dodał rozmówca amerykańskiej gazety.

Rosyjska armia może zaobserwować z dronów systemy do niszczenia min, a następnie zaatakować je z artylerii i pocisków. By nie tracić nielicznych posiadanych przez siebie systemów, Ukraińcy prowadzą rozminowywanie ręcznie.

Zespoły saperów - czasami składające się jedynie z czterech osób - często czekają na zmierzch, by rozpocząć pracę. W ciągu dnia są zbyt widoczni, zaś w ciemności mogą być obserwowani przy użyciu noktowizorów - podkreśla „WP”.

Chodzenie z wykrywaczem metali też jest nierealne, bo są zbyt widoczni, dlatego saperzy czołgają się i szukają min, polegając na swojej spostrzegawczości.

Jak wskazuje „WP”, naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Walerij Załużny oświadczył, że Ukraina potrzebuje sprzętu do zdalnego usuwania min.

My się przygotowywaliśmy, ale Rosjanie też się przygotowywali. Zdają sobie sprawę, że sprzęt inżynieryjny obecnie rozwiązuje kluczowy problem i zmienia sytuację, dlatego chcą najpierw go zniszczyć w całości. Skierowałem do naszych partnerów kolejny list, by obecnie skoncentrować się na tym” - powiedział minister obrony Ołeksij Reznikow.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych