Kredytobiorcy załamią ręce. Rząd przygotował projekt
Zgodnie z procedowanym obecnie projektem ustawy o wsparciu kredytobiorców przyznawanie wakacji kredytowych będzie dużo bardziej rygorystyczne niż dotychczas - podkreśla adw. Karolina Pilawska z kancelarii „Pilawska Zorski Adwokaci”.
Sytuacja kredytobiorców
Na porządku dziennym są sytuacje, w których raty takich kredytów wzrosły dwu czy trzykrotnie. Nic więc dziwnego, że kredytobiorcy złotowi, zwani inaczej wiborowiczami, z niecierpliwością czekają na nowe rozwiązanie ustawowe, które stanowiło dla nich ogromną ulgę w spłacie rat w 2022 i 2023 roku - powiedziała adwokat. Dodała, że chodzi o wakacje kredytowe.
Co zawiera projekt KO?
20 lutego rząd ma podjąć decyzję, jak będą wyglądały zasady korzystania z tego wsparcia.
Procedowany aktualnie projekt ustawy o zmianie ustawy o wsparciu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej oraz ustawy o finasowaniu społecznościowym był już kilka razy zmieniany, ale wydaje się, że poznaliśmy jego prawie ostateczny kształt i wiemy na pewno, że przyznawanie wakacji kredytowych będzie dużo bardziej rygorystyczne niż dotychczas - podkreśliła.
Dla wielu oznacza to koniec wsparcia
Na koniec września 2023 roku wakacjami kredytowymi zostało objętych 1,09 mln kredytów hipotecznych, co stanowiło 57 proc. liczby wszystkich złotowych kredytów mieszkaniowych oraz 68 proc. wartości wszystkich złotowych kredytów mieszkaniowych.
Oznacza to, że mniej więcej co drugi kredytobiorca korzystał z tego wsparcia. Przy nowym rozwiązaniu te liczby będą zdecydowanie niższe- powiedziała ekspertka.
Jej zdaniem kluczowy z punktu widzenia kredytobiorców będzie wskaźnik RdD (rata do dochodu). Ekspertka wyjaśniła, że dotychczas przyznanie wakacji nie zależało od osiąganego dochodu czy wysokości raty, teraz będzie inaczej.
Rząd KO ustalił rygorystyczne kryteria
Jeżeli rata będzie przekraczała 35 proc. dochodu netto danego kredytobiorcy, to będzie mógł on skorzystać z pomocy. Niespełnienie tego podstawowego warunku będzie dyskwalifikowało od przyznania wsparcia.
Pilawska analizuje czy 35 proc. z perspektywy kredytobiorcy to dużo czy mało:
Małżeństwo bez dzieci osiągające wspólnie dochód na poziomie 12 000 zł miesięcznie i rata w wysokości 3 700 PLN. Współczynnik RdD wynosi niecałe 31 proc., czyli taka para nie może liczyć na wakacje kredytowe - wskazała prawniczka.
Kolejna zmiana, która ma wejść w życie to ustanowienie progu wartości udzielonego kredytu na poziomie 1,2 mln zł. Pilawska wskazała, że ministerstwo finansów argumentuje tą decyzję ustanowieniem tego progu na poziomie trzykrotności średniej wartości kredytu, co uniemożliwi skorzystanie z wakacji kredytowych przez osoby niepotrzebujące takiego wsparcia, oraz uwzględni ceny nieruchomości mieszkalnych w dużych miastach.
Przykład
Podaje przykład:
Przy kredycie w wysokości 1 mln zł i obecnej stopie oprocentowania na poziomie ok. 7 proc., rata kredytu wynosi w przybliżeniu 8 000 zł. Zatem, aby kredytobiorca mógł skorzystać z wakacji kredytowych, to miesięczny dochód jego gospodarstwa domowego nie mógłby przekraczać kwoty ok. 23 000 zł - wskazała.
Pilarska ocenia pomysł ograniczenia kwoty kredytu pozytywnie, ponieważ jej zdaniem daje to nadzieję, że wsparcie dotrze do osób rzeczywiście zainteresowanych.
Polacy racjonalnie nadpłacali kredyty
Dotychczas – co potwierdzają dane bankowe – wielu kredytobiorców wykorzystywało wakacje kredytowe do dokonywania nadpłaty kredytu, czyli de facto tego wsparcia nie potrzebowało - wyjaśniła.
Wakacje kredytowe miały obowiązywać od 1 marca, jednakże z uwagi na trwający proces legislacyjny termin ten prawdopodobnie zostanie przesunięty na 1 kwietnia.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Nadchodzą zwolnienia. Decyzja rządu ws. Lasów Państwowych
Rząd mówi koniec. Koniec negocjacji ws. zamknięcia kopalń
Obecność ftalanów w zabawkach. Alarmuje UOKiK
Kaczyński: Mamy do czynienia z programem likwidacyjnym
pap, jb