Informacje

Prezydent USA Joe Biden / autor: PAP
Prezydent USA Joe Biden / autor: PAP

"Notowania prezydenta Joe Bidena są niskie". Oto powody

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 8 marca 2024, 17:20

    Aktualizacja: 8 marca 2024, 18:07

  • Powiększ tekst

Choć zazwyczaj o wyniku wyborów prezydenckich w USA przesądza stan gospodarki, tym razem polityka zagraniczna, w tym pomoc dla Ukrainy, może wpłynąć na nastroje wyborców - ocenia w piątek ekspert brytyjskiego think tanku Chatham House, amerykanista prof. Michael Cox.

Notowania prezydenta Joe Bidena, który w listopadowych wyborach zmierzy się z prawdziwym izolacjonistą Donaldem Trumpem, są niskie i nic nie zapowiada, by trend ten miał się odwrócić. Mimo iż kondycja amerykańskiej gospodarki jest bardzo dobra, Trump wyprzedza prezydenta w niektórych sondażach i tym razem, nietypowo, przyczyną spadku popularności szefa państwa może być polityka zagraniczna - pisze prof. Cox na stronach prestiżowego ośrodka Chatham House.

Inwazja Rosji na Ukrainę

Stanowisko administracji Bidena w sprawach zagranicznych jest bardzo wysoko oceniane przez politologów i sojuszników USA, jednak dla rosnącej części amerykańskiego elektoratu właśnie ten aspekt polityki Białego Domu jest przyczyną niechęci do urzędującego prezydenta - wyjaśnia ekspert.

Zwolennicy Trumpa są bardzo przekonani do jego szczególnej odmiany amerykańskiego izolacjonizmu i nie wierzą w potrzebę militarnego wspierania Ukrainy. Istnieje poważne ryzyko, że w USA jest teraz wystarczająco dużo wyborców skłonnych zagłosować na kogoś, kto obiecał, że skończy wojnę na Ukrainie „w 24 godziny” i zawrze jakiś rodzaj układu z rosyjskim dyktatorem Władimirem Putinem - ocenia autor.

Konflikt w Izraelu

Jest też kwestia wojny w Strefie Gazy, wobec której Biden przyjął bardzo racjonalną politykę, a jego administracja „wyrabia nadgodziny”, by ograniczyć skalę ofensywy Izraela, zmusić go do ochrony ludności cywilnej i uświadomić rządowi premiera Benjamina Netanjahu, że jego postępowanie wobec Palestyńczyków odbiera państwu żydowskiemu zagraniczne poparcie - pisze Cox.

Amerykanie chcą skutecznych działań

Jednak ocena tych Amerykanów, którzy domagają się natychmiastowego rozejmu w tej wojnie, jest taka, że Waszyngton robi zdecydowanie za mało, by wpłynąć na Netanjahu. Wielu wyborców, zwłaszcza tych głosujących na Demokratów i tych, którzy mają arabskie korzenie, źle ocenia politykę bliskowschodnią prezydenta. Wprawdzie tradycyjnie większość Amerykanów niemal bezkrytycznie popiera Izrael i jego kolejne rządy, ale tym razem rozczarowanie polityką Netanjahu może sprawić, że część z nich zagłosuje przeciw Bidenowi - wyjaśnia ekspert.

A jednak Biden w corocznym orędziu o stanie państwa - w odróżnieniu od większości wystąpień prezydentów przed Kongresem - rozpoczął od kwestii zagranicznych i wojny na Ukrainie, apelując o wsparcie dla Kijowa. Zdecydowanie krytykował stanowisko swojego poprzednika, czyli Trumpa, w sprawie Ukrainy i NATO.

Nie tak dawno temu republikański prezydent Ronald Reagan grzmiał: „panie Gorbaczow, zburz ten mur”. Teraz mój poprzednik, były republikański prezydent, mówi Putinowi: „rób, co do diabła chcesz” - powiedział Biden, odnosząc się do wypowiedzi Trumpa. „Były amerykański prezydent naprawdę to powiedział, chyląc czoło przed rosyjskim przywódcą” - podkreślił.

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

Otrzymaj 857 142,00 zł. Nowy konkurs od MC

Prof. Glapiński zaskoczył. „Nie mamy już inflacji”

Obrona polskiej gospodarki. „Ręce precz!”

pap, jb

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.