Rekordowa konfiskata? "Tysiąc litrów alkoholu"
Tysiąc litrowych butelek z alkoholem bez znaków akcyzy przejęli funkcjonariusze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach. Nielegalny towar wykryli podczas kontroli samochodu dostawczego na autostradzie A4.
Jak poinformowała w poniedziałek Katarzyna Klos z Izby Administracji Skarbowej w Katowicach, funkcjonariusze skontrolowali na autostradzie, na wysokości Chrzanowa (Małopolskie), samochód dostawczy na rzeszowskich numerach rejestracyjnych.
Gigantyczna liczba butelek
„W trakcie przeszukania pojazdu funkcjonariusze śląskiej KAS znaleźli 1000 jednolitrowych butelek alkoholu o stężeniu ok. 84 proc. bez jakichkolwiek oznaczeń” - opisywała. Wartość rynkowa alkoholu została oszacowana na 76 tys. zł., a wysokość akcyzy – na ponad 60 tys. zł.
Są zarzuty
Zatrzymany kierowca usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego, zgodnie z którym za nabywanie, przewożenie czy przesyłanie nielegalnych wyrobów akcyzowych grozi grzywna, kara więzienia albo obie te kary łącznie. Sprawę nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Chrzanowie.
Zagrożenie dla zdrowia
Śląska KAS przypomina, że spożywanie pochodzących z nieznanych źródeł wyrobów alkoholowych może stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. W składzie takiego alkoholu może znajdować się metanol, który jest niezwykle groźny dla organizmu człowieka – podkreślają przedstawiciele KAS.
PAP/ as/
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Koniec z ogrzewaniem węglem. Unia wkroczy do Twojego domu
Konflikt światowy? Atak na Izrael i eskalacja napięć [RELACJA]