Szpitale zadłużone na 22 mld zł! Będzie reforma
Resort zdrowia pracuje nad znaczącymi zmianami w systemie szpitalnictwa. Sąsiadujące ze sobą samorządy będą mogły wspólnie zarządzać szpitalami. Koniec z dublowaniem się świadczeń. Do tego we wrześniu zostaną ogłoszone konkursy dla szpitali na opiekę długoterminową i wyposażenie w sprzęt medyczny w ramach KPO.
Z danych Ministerstwa Zdrowia wynika, że zadłużanie szpitali na koniec 2024 roku może wynieść około 22 mld zł – poinformował w poniedziałek wiceszef resortu, Wojciech Konieczny, podczas debaty poświęconej samorządowi terytorialnemu, która odbyła się w Sejmie. Przyznał, że wiele szpitali jest w bardzo trudnej sytuacji, a ponadto rywalizują ze sobą zamiast współpracować. „Ta konkurencja jest często nierówna, niektóre szpitale nie mają w niej szans, pogrążają się w długach” – powiedział Konieczny. Jego zdaniem, przy organizowaniu systemu ochrony zdrowia należy dostosowywać go do potrzeb, a nie „szukać na siłę jakichś luk, by się w nim utrzymać”. „To pacjent ma być w środku, ma mieć zapewnioną jak najlepszą opiekę” – powiedział wiceminister.
Są już pierwsze ustalenia
„Jesteśmy już po pierwszych ustaleniach – będzie możliwość wspólnego zarządzania szpitalami przez sąsiednie jednostki samorządu, aby nie dublować świadczeń, by móc skoncentrować działalność zabiegową w jednym szpitalu, a niezabiegową w drugim” – stwierdził minister Konieczny.
Zapytany o to, kiedy resort zdrowia ogłosi i rozstrzygnie konkursy dla szpitali na opiekę długoterminową i wyposażenie w sprzęt medyczny w ramach Krajowego Planu Odbudowy, potwierdził, że przygotowanie do ogłoszenia wymienionych konkursów znajdują się na ostatnim etapie. Nastąpi to najprawdopodobniej zaraz po wakacjach.
Kamień milowy, jak kamień u szyi
Wojciech Konieczny przyznał przy tym, że obecne kierownictwo resortu musiało renegocjować zapisy uzgodnionego wcześniej kamienia milowego dotyczącego ustawy o reformie szpitalnictwa, do której jednak nie doszło. „Pieniądze z KPO były bardzo silnie obwarowane tym kamieniem milowym. Znaleźliśmy się w bardzo trudnej sytuacji, jednak zapisy zostały zmienione” – powiedział minister.
Źródło: PAP
Oprac. GS