Rozwód za złe określenie teściów? To możliwe!
Najwyższy sąd apelacyjny w Turcji podtrzymał decyzję sądu niższej instancji, który uznał kobietę za winną rozwodu m.in. z powodu tego, że nie zwracała się do teściowej i teścia „mamo” i tato”.
Mężczyzna wystąpił o rozwód, zarzucając żonie, że nie okazywała wystarczającego szacunku jego rodzicom, nie mówiła do nich „mamo” i „tato”, wywierała na niego presję i okazywała zazdrość - poinformował niezależny turecki portal Duvar. Według mężczyzny ta postawa zniszczyła ich małżeństwo.
Wojna małżeńska
Kobieta odrzuciła te zarzuty i obwiniła męża m.in. o zaniedbywanie jej i dzieci, wysyłanie agresywnych wiadomości. Zwróciła się do sądu o rozwód i zadośćuczynienie.
Sąd uznał, orzekając rozwód, że cała wina leży po stronie kobiety za nienazywanie teściów „mamą” i „tatą”, chłodny stosunek do nich, okazywanie zbyt dużej zazdrości wobec męża i opuszczenie domu.
Kobieta odwołała się od tej decyzji do innego miejscowego sądu, który z kolei orzekł, że nienazywanie teściów „matką” i „ojcem” nie jest wystarczająco dużym przewinieniem, by mogło doprowadzić do zniszczenia małżeństwa. Według tego sądu wina leżała po obu stronach.
Są podjął decyzję
Jednak najwyższy sąd apelacyjny potrzymał decyzję pierwszego sądu i ocenił, że kobieta „znacząco zawiniła”, nie mówiąc do teściów „mamo” i „tato”. Sąd uznał, biorąc pod uwagę inne zarzucone jej przewinienia, że w pełni winna rozwodu była kobieta.
Natalia Dziurdzińska
PAP/ as/
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Miliony aut nielegalnych!? Sprawdź czy twoje też!
Rząd zabiera się za umowy zlecenie. „Biznes padnie”
Klienci nie chcą kupować drogich niemieckich aut
Supermyśliwiec dla Polski już na kołach! Zobacz nagranie
»» Najnowsze wydanie „Wywiadu Gospodarczego” oglądaj tutaj: