Zaczęło się. Aż 4 tys. i 9 tys. do zwolnienia. PKP Cargo i Poczta Polska protestują
W czwartek, 26 września, w Warszawie pracownicy PKP Cargo i Poczty Polskiej protestują przeciwko masowym zwolnieniom. O godzinie 11:00 pracownicy obu firm zgromadzili się przed siedzibą Ministerstwa Infrastruktury, aby bronić swoich miejsc pracy. PKP Cargo planuje zwolnić około czterech tysięcy osób, a Poczta Polska dziewięć tysięcy pracowników.
Pracownica, która została zwolniona rok przed emeryturą z Poczty Polskiej, mówi w Telewizji wPolsce24:
„Pracodawca pozbawił mnie odprawy jubileuszowej, odprawy emerytalnej i uposażenia przez rok, które mogłoby zwiększyć wysokość mojej emerytury. Chciałabym pracować, ale otrzymałam wypowiedzenie. Teraz będę walczyć w sądzie pracy.” Również moi koledzy zostali zwolnieni w wieku przedemerytalnym - przekazuje protestująca.
Poczta planuje zwolnić ponad 9 tysięcy pracowników w ramach programu „dobrowolnych odejść” -które jak mówią pracownicy nie są dobrowolne - co stanowi około 15 proc. jej załogi. Według najnowszych informacji przewodniczącego „Solidarności” w Poczcie Polskiej, Bogumiła Nowickiego, liczba zwolnionych może wzrosnąć do 12 tysięcy.
Nowicki obawia się, że tak duża redukcja etatów doprowadzi do spadku jakości usług i dalszych problemów firmy, nie wspominając o tragedii dla pracowników, często jedynych żywicieli rodziny.
Wpisywanie członków NSZZ na listę osób do zwolnienia
„Zwracamy uwagę na rażący przejaw dyskryminowania członków NSZZ «Solidarność» poprzez tendencyjne wpisywanie ich na listy do zwolnienia, w tym funkcyjnych przedstawicieli pracowników – przewodniczących krajowych i zakładowych struktur naszego związku działających w branży kolejowej. Ten niemający precedensu przejaw bezprawnej działalności Zarządu PKP Cargo S.A. w restrukturyzacji godzi w cywilizowane zasady dialogu społecznego pomiędzy pracodawcą a pracownikami reprezentowanymi przez związki zawodowe” – czytamy w stanowisku Rady Krajowej Sekcji Kolejarzy z 11 września.
Zwalniają również kobiety w ciąży?
Związkowcy zwracają jednak uwagę na niesprawiedliwe zwalnianie członków NSZZ „Solidarność”, w tym działaczy związkowych i kobiet w ciąży. PKP Cargo krytykowane jest za zwolnienie kluczowych działaczy związkowych, co według związkowców stanowi naruszenie zasad dialogu społecznego.
Protestujący pracownicy liczą, że ich pikieta zwróci uwagę na trudną sytuację w obu spółkach oraz zmusi rząd do podjęcia działań, które ochronią miejsca pracy i poprawią warunki zatrudnienia.
»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Gigantyczna elektrownia do likwidacji! 500 miejsc pracy
Nie ma pieniędzy. NFZ. Szpitale odmawiają przyjęć
Motogigant zwalnia załogę w Gliwicach. 500 osób na bruk
»» Rozmowa z Czesławem Warsewiczem, byłym prezesem PKP Cargo o rynku transportowym na antenie telewizji wPolsce24 – oglądaj tutaj:
