Informacje

Drogowcy z powiatu radomskiego zmagają się z prawdziwą plagą porzucania przy drogach zużytych opon / autor: Pixabay
Drogowcy z powiatu radomskiego zmagają się z prawdziwą plagą porzucania przy drogach zużytych opon / autor: Pixabay

Plaga! Stare opony masowo porzucane przy drogach

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 lutego 2025, 07:30

  • Powiększ tekst

Drogowcy z powiatu radomskiego zmagają się z prawdziwą plagą. W ostatnich tygodniach zebrali blisko 200 starych opon porzuconych w rowach wzdłuż dróg powiatowych w okolicach Radomia. Prawdopodobnie pozbywają się ich zakłady wulkanizacyjne lub przedsiębiorcy, chcący uniknąć kosztów utylizacji.

Jak poinformował Powiatowy Zarząd Dróg Publicznych w Radomiu, ten nielegalny proceder nasilił się w ostatnim czasie zwłaszcza w podradomskich gminach: Iłża, Wierzbica czy Zakrzew.

Kilkadziesiąt opon porzuconych

Tylko w ostatnich dniach na drodze powiatowej Pakosław – Iłża zostało znalezionych 60 starych opon, a na drodze Wierzbica – Zbijów – aż 70 tego rodzaju odpadów. Równie często są one porzucane na drodze Jaszowice Wacławów – Sławno - wynika z danych Powiatowego Zarządu Dróg Publicznych w Radomiu.

Mamy dopiero drugi miesiąc nowego roku, a zjawisko się niestety nasila. Obecnie na terenie obwodu drogowego w Siczkach zgormadzonych jest około 700 opon różnych typów do różnych pojazdów i musimy je jak najszybciej zutylizować” - poinformowała dyrektorka Powiatowego Zarządu Dróg Publicznych Joanna Chojnacka.

Wysokie koszty utylizacji

Koszt utylizacji jednej opony wynosi od 5 do 6 zł w przypadku samochodu osobowego i nawet 50 złotych za oponę do pojazdu ciężarowego czy ciągnika.

Sama utylizacja porzuconych opon może kosztować nas od kilku do kilkunastu tysięcy złotych. Tymczasem pieniądze te mogłyby być wykorzystane na poprawę bezpieczeństwa czy utrzymanie dróg” – zauważyła dyrektorka.

Drogowcy podejrzewają, że za nielegalnymi działaniami stoją firmy mające dostęp do dużej ilości opon. „Starych opon nie wyrzucają raczej pojedyncze osoby, a sądząc po ilości oraz sposobie porzucania ich co kilka metrów na krótkim odcinku drogi, odpadów pozbywają się w ten sposób zakłady wulkanizacyjne lub przedsiębiorcy” – mówiła Chojnacka.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami podmioty gospodarcze powinny prowadzić ewidencję opon, wskazując, ile ich przyjęły i z jakich źródeł, a następnie zlecać ich utylizację na podstawie stosownej umowy. Jednak zdarza się, że - by uniknąć kosztów - pozbywają się ich w nielegalny sposób.

Fotopułapki i lotne patrole

Problem jest na tyle duży, że Powiatowy Zarząd Dróg Publicznych w Radomiu zaapelował do mieszkańców pow. radomskiego, by zwracali uwagę na jadące wolno busy lub pojazdy ciężarowe, z których mogą być wyrzucane opony. „Jeśli ktoś zauważy taką sytuację, powinien niezwłocznie powiadomić o tym policję” - zaapelowano w komunikacie na stronie internetowej Starostwa Powiatowego w Radomiu.

Sami drogowcy też nie odpuszczają i zapowiadają, że jednym ze sposobów ujawnienia sprawców będą fotopułapki. Nie wykluczają również doraźnych patroli i użycia do obserwacji okolicy drona z kamerą termowizyjną.

Sprawą zajmuje się też policja. Zgodnie z kodeksem wykroczeń kierowca, który zostanie przyłapany na wyrzucaniu opon, dostanie 500 zł mandatu, a przedsiębiorca – do 5 tys. zł. Jeżeli sprawa trafi do sądu, grzywna może sięgnąć nawet 30 tys. zł.

PAP, sek

»» Odwiedź wgospodarce.pl na GOOGLE NEWS, aby codziennie śledzić aktualne informacje

»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:

PiS: rząd dąży do likwidacji Poczty Polskiej

Eksport polskiej żywności kwitnie! Rekordowe wpływy

Nokaut cenowy na stacjach ładowania e-aut

»»Prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z prezydent Donaldem Trumpem - obejrzyj na antenie telewizji wPolsce24

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych