Eksperci nie mają wątpliwości jaka będzie cena benzyny do końca wakacji
Eksperci rynku paliw spodziewają się, że do końca roku ceny na polskich stacjach paliw nie będą rosły. To kolejne wakacje, kiedy benzyna tanieje.
Z analizy biura Reflex wynika, że od początku lipca na krajowych stacjach paliw obserwujemy symboliczne obniżki. Podobnie sytuacja wyglądała w mijającym tygodniu. "Benzyna Pb95 i olej napędowy potaniały średnio 1 gr/l do (...) odpowiednio 5,40 zł/l oraz 5,27 zł/l. Poza tym wyhamowały podwyżki cen autogazu i w ubiegłym tygodniu paliwo to podrożało średnio już tylko 2 gr/l do 2,66 zł/l" - podają eksperci.
W sumie od końca czerwca tego roku benzyna Pb95 i olej napędowy potaniały średnio o około 10 gr/l. Natomiast w tym samym okresie o 22 gr/l podrożał autogaz. Według biuro Reflex, obecnie w kraju za litr benzyny Pb95 płacimy średnio 17 gr/l mniej niż przed rokiem. Z kolei ponad 27 gr/l w skali roku tańszy jest diesel. Niestety ceny autogazu są 37 gr/l wyższe niż przed rokiem, ale nadal o połowę niższe od cen benzyny Pb95.
"Do końca wakacji sytuacja na stacjach paliw nie powinna ulec zmianie, a poziom cen najprawdopodobniej pozostanie stabilny, biorąc pod uwagę niewielką zmienność cen hurtowych w ostatnich dniach" - wskazują eksperci.
Jak wyjaśniają, mimo utrzymującego się ryzyka geopolitycznego eksport ropy wydaje się być niezagrożony. Irak eksportuje obecnie rekordowe wolumeny ropy naftowej przez południowy terminal naftowy Basra. Co więcej problemów z eksportem ropy nie mają na północy kraju Kurdowie, choć ilości nie są duże.
Również eksperci e-petrol podkreślają, że w ostatnich dniach ceny na polskich stacjach systematycznie się obniżają, podobnie zresztą, jak i na rynku światowym. Wskazują jednak, że optymiści, którzy spodziewają się spadku poniżej 5 zł/m sześc. będą musieli jeszcze poczekać. Ich zdaniem w tym tygodniu ceny mogą się obniżyć, ale minimalnie.
Prognozują, że w okresie 18-24 sierpnia cena Pb98 wyniesie 5,58-5,70 zł/l. "Zwykła" benzyna 95-oktanowa kosztować może 5,33-5,42 zł/l. Dla oleju napędowego przewidywany przedział to 5,24-5,32, zaś dla autogazu wciąż jeszcze możliwe są podwyżki w rejon 2,66-2,73 zł/l.
"Niepewność związana z sytuacją na Ukrainie i ofensywa islamskich fundamentalistów w Iraku nie są już wystarczającym wsparciem dla wysokich cen ropy. Na przestrzeni dwóch miesięcy notowania surowca na giełdzie w Londynie spadły już o ponad dziesięć dolarów" - argumentują.
(PAP)