Niemal 100 tys. złotych - tyle pieniędzy podatników przejadł poseł Kalisz
Żali się publicznie, że nie zarabia zbyt wiele, ale żyje w luksusie za publiczne pieniądze. Tak wygląda życie posła Ryszarda Kalisza obecnie związanego z Palikotem. Przez ostatnie 6 lat poseł przejadł 42 tysiące złotych!
„Super Express” poruszony „skromnymi dochodami” Kalisza postanowił przyjrzeć się wydatkom polityka.
Okazuje się, że jest aż tak źle. Żaląc się nad swoim ciężkim losem poseł nie wspomniał, że ma wiele przywilejów należących się posłom i dostaje publiczne pieniądze na prowadzenie biura poselskiego.
Na co przez ostatnie 6 lat przeznaczał je Kalisz? Oto wyliczenia „Super Expressu”:
za niecałe 65 tys. zł kupił paliwo do swojego auta,
ponad 9 tys. zł to rachunki za taksówki,
prawie 42 tys. zł przeznaczył na konsumpcję
Nie jest więc tak źle i biednie, jak polityk opisywał. Chociaż, jak informował sam Kalisz, nie jadł dla przyjemności.
Konsumpcja była związana z wykonywaniem mandatu posła lub cateringiem na spotkania z wyborcami — powiedział polityk.
I wszystko jasne - poświęcał się dla dobra wyborców. Przypomnijmy, że majątek Kalisza wyceniany jest na ponad 3 mln zł.
ann/ se.pl/