Prezes NBP: Giełda powinna stworzyć ofertę dla start-upów
W przemówieniu otwierającym uroczystość wręczenia stypendiów Fundacji im. Lesława A. Pangi, prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP), prof. Marek Belka podsumował obecny stan rynku kapitałowego i wskazał konieczne kierunki rozwoju. Podkreślił też wpływ diametralnej zmiany charakteru Otwartych Funduszy Emerytalnych na kondycję warszawskiego parkietu.
„Ostatnie lata nie są łatwe dla Giełdy” – mówił prof. Belka. – „Po pierwsze zmieniła się rola i »siła rażenia« Otwartych Funduszy Emerytalnych, w związku z czym brakuje jednego z najistotniejszych źródeł kapitału. Jednocześnie ostatnie lata przyniosły zasadniczą zmianę sposobu finansowanie wzrostu gospodarczego w krajach naszego regionu” – dodał.
Zdaniem prezesa NBP przed 2008 rokiem sposób przepływu kapitału pomiędzy rynkami europejskimi korzystnie wpływał na rozwój GPW. „Przez ostatnie 15 lat kapitał w Europie płynął z krajów wyżej rozwiniętych do krajów niżej rozwiniętych. To był wyjątek. Europa była jedynym regionem na świecie, w którym ta książkowa zasada miała odzwierciedlenie w rzeczywistości” – stwierdził prof. Marek Belka.
Prezes NBP wskazał, że nawet Afryka była w ostatnim czasie eksporterem kapitału, a „podręcznikowe” procesy na Starym Kontynencie miały związek z integracją wewnętrzną Unii Europejskiej. Prof. Belka zaznaczył, że sytuacja zmieniła się w wyniku światowego kryzysu finansowego.
„Kryzys z roku 2007-2008 lekko to zmodyfikował. Nie nastąpiła gwałtowna ucieczka kapitału, ale jego przepływ jest wolniejszy” – informował szef banku centralnego. – „W związku z tym pojawiła się w krajach naszego regionu konieczność poszukiwania nowych źródeł finansowania wzrostu. To się średnio udaje” – dodał.
Zdaniem prof. Belki spowolnienie gospodarcze zweryfikowało rynki i niektóre z nich okazały się być zbyt małe, aby być osobnym parkietami obrotu kapitałowego. Ich funkcjonowanie miało rację bytu tylko w warunkach wyjątkowej koniunktury. Prezes NBP wskazał jednak, że Polska jest wystarczająco duża i pomimo wcześniej przez niego wymienionych niekorzystnych tendencji oraz niepewności co do losów istotnych podmiotów rynku (ze wskazaniem na banki i firmy sektora energetycznego) w naszym kraju mamy szansę na stworzenie solidnej bazy dla stabilnego funkcjonowania Giełdy Papierów Wartościowych.
Przed Giełdą duże wyzwanie, należy stworzyć nowy model jej funkcjonowania – mówił prof. Belka. – Musimy rozwinąć te elementy rynku, które do tej pory nie były popularne jak na przykład parkiet papierów dłużnych. Należy pomyśleć też o inteligentnej sekurytyzacji – dodał.
Banki, zdaniem prof. Belki, nie będą w stanie, a nawet ze względu na podwyższone ryzyko nie powinny starać się podołać wyzwaniu finansowania małych przedsiębiorstw i start-upów. Stąd, jego zdaniem, należy skomponować dla nich ofertę wejścia jak i wyjścia z rynku kapitałowego.
Oczekujemy od Giełdy, że stworzy sposoby finansowania, może nie pojedynczych star-upów, ale ich klastrów, które będą akceptowalne przez rynek – wyraził nadzieję prezes NBP. – Mam nadzieję, że Giełda nabierze nowego wiatru w żagle – podsumował. Prof. Marek Belka zasiada w fotelu prezesa Narodowego Banku Polskiego od 2010 roku. W czerwcu b.r. upływa jego kadencja. Jest oficjalnym kandydatem Polski na szefa Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.
MS