Kolejne zarzuty dla asesora, który zajął traktor rolnika spod Mławy
Asesorowi łódzkiej kancelarii komorniczej Michałowi K., podejrzanemu o przekroczenie uprawnień przy trzech komorniczych zajęciach - m.in. traktora rolnika spod Mławy - Prokuratura Okręgowa w Płocku postawiła dwa nowe zarzuty, w tym niedopełnienia obowiązków.
Prowadzone przez płocką Prokuraturę Okręgową śledztwo dotyczące czynności podejmowanych przez kancelarię komorniczą przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieście obejmuje obecnie 37 wątków. W ramach tego postępowania Michałowi K. już wcześniej śledczy przedstawili trzy zarzuty przekroczenia uprawnień podczas wykonywania czynności komorniczych. Grozi za to do 3 lat więzienia.
Dwa nowe zarzuty, które w poniedziałek usłyszał Michał K., dotyczą dwóch zajęć komorniczych z 2014 r. i w jednym przypadku przekroczenia uprawnień, a w drugim niedopełnienia obowiązków - poinformowała PAP rzeczniczka płockiej Prokuratury Okręgowej Iwona Śmigielska-Kowalska.
Zarzut przekroczenia uprawnień związany jest z niezasadnym zajęciem przez Michała K. samochodu osobowego w miejscowości Boczki Domaradzkie na poczet zobowiązania dłużnika, mimo że auto stanowiło własność innej osoby - samochód został poddany dozorowi, oszacowany znacznie poniżej wartości rynkowej i sprzedany w trybie komisowym. Drugi zarzut dotyczy czynności komorniczych w Wieluniu, podczas których Michał K. nie dopełnił obowiązków dokonania spisu z natury przedmiotów znajdujących się na stanie hurtowni będącej dłużnikiem - w protokole zajęcia mienia wskazał rzekomy spis z natury, a w rzeczywistości był to wykaz nieruchomości dostarczony przez pracowników hurtowni.
Jak powiedziała PAP prokurator Iwona Śmigielska-Kowalska, podczas poniedziałkowego przesłuchania Michał K. nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.
"Oba zarzuty dotyczą nieprawidłowości przy prowadzeniu czynności egzekucyjnych. W przypadku zajęcia samochodu w miejscowości Boczki Domaradzkie pojazd stanowił własność osoby trzeciej, a mimo to został poddany pod dozór i przetransportowany w inne miejsce. Bez upewnienia się, że osoba pokrzywdzona wystąpiła z powództwem przeciw egzekucyjnym asesor podpisał zlecenie sprzedaży komisowej samochodu. Następnie doprowadzono do sprzedaży za cenę zaniżoną w stosunku do wartości rynkowej. Z kolei w przypadku postępowania w Wieluniu asesor nie dopełnił obowiązku spisu z natury przedmiotów na stanie hurtowni, która była dłużnikiem i znajdowała się upadłości. Poświadczył nieprawdę w protokole zajęcia mienia, wskazując, że spis rzeczy został sporządzony z natury, gdy faktycznie był to wykaz nieruchomości dostarczony przez pracowników tej hurtowni, czyli działał na szkodę dłużnika" - wyjaśniła Śmigielska-Kowalska.
Śledztwo w sprawie działań łódzkiej kancelarii komorniczej Prokuratura Okręgowa w Płocku prowadzi od lutego 2015 r. - wcześniej sprawą zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Mławie. Postępowanie przeniesiono z uwagi na jego wielowątkowy charakter. Obecnie jest ono przedłużone do 9 czerwca.
W marcu 2015 r. Michał K. usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień w związku z zajęciem przez niego ciągnika należącego do rolnika z miejscowości Kulany pod Mławą, niebędącego dłużnikiem. Zarzut obejmuje m.in. poświadczenie nieprawdy w protokole zajęcia ciągnika z listopada 2014 r., gdzie Michał K. - jak informowała prokuratura - wskazał, iż traktor znajdował się na terenie nieruchomości dłużnika, a faktycznie stał na sąsiedniej posesji rolnika, który dłużnikiem nie był. Śledczy uznali też, że asesor "rażąco nisko" oszacował wartość zajętego ciągnika.
W listopadzie 2015 r. Michałowi K. postawiono dwa kolejne zarzuty, obejmujące przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w związku z prowadzonymi postępowaniami egzekucyjnymi, w trakcie których zajęte zostały pojazdy nienależące do dłużników. Jeden z nich dotyczy zajęcia w Gostyninie samochodu - do zdarzenia doszło tego samego dnia, gdy zajęty został ciągnik pod Mławą, czyli 7 listopada 2014 r. Drugi zarzut dotyczy zdarzenia z października 2014 r. w Sieradzu, gdy na poczet zadłużenia jednego z podmiotów gospodarczych asesor zajął trzy pojazdy należące do innej, niezadłużonej spółki oraz prywatny samochód jej prezesa, mających wspólne podwórko z dłużnikiem.
Zarówno w przypadku zajęcia ciągnika pod Mławą, jak i pojazdów w Gostyninie i Sieradzu Michał K. nie przyznał się do zarzucanych czynów.
W ramach postępowania ustalono m.in., że prowadząc zajęcia ciągnika, a także samochodu przedsiębiorcy z Gostynina oraz czterech aut właścicielki firmy z Sieradza, Michał K. jako asesor działał w zastępstwie komornika, a każdy z tych przypadków dotyczył osób, które nie były dłużnikami, zaś zajęte pojazdy były sprzedawane komisowo - np. w przypadku przedsiębiorcy z Gostynina zajęto jego samochód w związku z długiem żony - oboje mają odrębne działalności gospodarcze, a także rozdzielność majątkową. Auto po zajęciu zostało wywiezione z posesji i w ciągu półtora miesiąca sprzedane w trybie komisowym.
W trakcie śledztwa do prokuratury wpływały zawiadomienia od kolejnych osób, które także, jak rolnik spod Mławy, poczuły się pokrzywdzone działaniami komorniczymi - chodziło m.in. o postępowania egzekucyjne prowadzone przez tę samą łódzką kancelarię na terenie Warszawy i Łodzi, a także Brzezin i Zgierza. W sumie w 2015 r. wpłynęły zawiadomienia dotyczące 13 przypadków działań komorniczych, w tym z udziałem asesora Michała K. Z początkiem 2016 r. śledztwo rozszerzono o 24 przypadki postępowań egzekucyjnych, które kilka tygodni wcześniej w piśmie do śledczych wskazało Ministerstwo Sprawiedliwości jako wymagające sprawdzenia.
(PAP)