4 fakty o warszawskim rynku biurowym, które warto poznać
Rynek powierzchni biurowych w Warszawie rozwija się bardzo dynamicznie. Już wkrótce w stolicy będzie 5 mln mkw. biur. Tymczasem rośnie liczba pustostanów i spadają czynsze. To dobry czas dla firm poszukujących miejsc na nową siedzibę.
1. Szukasz biura? Nie ma problemu, bo przybywa pustostanów
Jak podaje firma CBRE w ciągu trzech pierwszych miesięcy 2016 roku w Warszawie odnotowano najwyższą podaż od trzech lat. Przybyło 6 budynków biurowych o łącznej powierzchni 113 tys. mkw. Tym samym w stolicy jest już blisko 4,75 mln mkw. biur. Ale to nie koniec, bo kolejne biurowce już za chwilę zostaną oddane do użytku. Tym samym jeszcze w tym roku w stolicy będzie ponad 5 mln mkw. biur.
– Mimo faktu, że nasz rynek jest jeszcze relatywnie młody na tle Europy, Warszawa przestaje być postrzegana jako rynek dojrzewający, a coraz częściej mówi się o niej jako o rynku dojrzałym. Wprawdzie najbardziej rozwinięte rynki europejskie kilka lub nawet kilkunastokrotnie przekraczają podaż Warszawy, jednak zbliżamy się do takich miast jak Amsterdam (6,7 mln) czy Kopenhaga (5,8 mln). Już teraz Warszawa ma więcej biur niż Lizbona, Genewa czy Dublin – zauważa Katarzyna Gajewska, starszy konsultant, Dział Doradztwa i Analiz Rynku, CBRE.
Z danych PORF wynika, że współczynnik pustostanów w Warszawie jest już na poziomie 14,1 proc. co oznacza, że 672 tys. mkw. powierzchni dostępne jest od zaraz.
2. Czynsze spadają! To dobry czas dla najemców
Zdaniem analityków z CBRE w wyniku nadpodaży czynsze w Warszawie osiągnęły już bardzo niski poziom. Obecnie w najbardziej atrakcyjnych biurowcach można wynająć powierzchnię za około 23,5 euro za mkw. miesięcznie. Z kolei JLL podaje, że najwyższe czynsze transakcyjne w centrum wahają się od 21 do 23,5 euro za mkw. miesięcznie oraz od 11 do 18 euro za mkw. miesięcznie poza nim.
Co więcej – w związku z nadchodzącą podażą czynsze mogą jeszcze spaść. Rosnąca liczba pustostanów i spadające czynsze oznaczają, że najemcy mają teraz dużo lepszą pozycję negocjacyjną. Właściciele nieruchomości są w stanie zaoferować im okresy wolne od czynszu oraz chętniej pokrywają koszty przystosowania biura do konkretnych potrzeb najemcy.
3. Mordor coraz mniej popularny...
Służewiec Przemysłowy to ewenement w skali Polski. Dawniej wieś, później przekształcona w dzielnicę Warszawy, która stała się jednym z większych ośrodków przemysłowych. W latach 60. działało tam około 30 zakładów. W latach 90. na ich gruzach zaczęły wyrastać pierwsze biurowce i tzw. parki biurowe. Dziś okolice ulicy Domaniewskiej to biznesowe serce Warszawy. Jednak od dłuższego już czasu borykające się z korkami i brakiem miejsc parkingowych. Żartobliwie nazywane Mordor. Dziś coraz mniej popularne. Duża część firm planuje wyprowadzkę, a nowi najemcy wybierają inne dzielnice.
Z danych JLL wynika, że w pierwszym kwartale 2016 r. w Warszawie podpisano umowy najmu na ponad 142 tys. mkw. powierzchni biurowej, z czego najwięcej – ponad 55 tys. mkw. – przypadło na centrum i jego obrzeża. Zdaniem analityków potwierdza to trwające od początku 2015 r. przesunięcie środka ciężkości w stronę centralnych lokalizacji, w szczególności okolic Ronda Daszyńskiego.
– Obserwujemy rosnące zainteresowanie najemców lokalizacjami centralnymi, z dogodnym dostępem do środków transportu publicznego, szczególnie metra. Jest na rynku grupa firm, które wolą zapłacić nieco więcej za wynajem biura, wiedząc, że wpłynie to korzystnie na procesy rekrutacyjne i zadowolenie pracowników z miejsca pracy. Dzięki takiej zmianie nastawienia najemców, dużym zainteresowaniem cieszą się nieruchomości realizowane w okolicy Ronda Daszyńskiego oraz Dworca Gdańskiego – zauważa Jakub Sylwestrowicz, dyrektor Działu Reprezentacji Najemcy w JLL.
4. ...czas na Dwie Wieże
Jak zauważają specjaliści z JLL rok 2016 będzie wyjątkowy z jeszcze jednego powodu. – Po raz pierwszy w historii rynku w jednym roku do użytku zostaną oddane dwa wieżowe biurowce o wysokości powyżej 150 metrów – czyli Warsaw Spire i Q22 – zauważa Mateusz Polkowski, dyrektor w Dziale Badań Rynku i Doradztwa w JLL.
W budowie zaś znajduje się kolejne 662 tys. mkw. Co to oznacza dla najemców?
– Duża aktywność deweloperów to pozytywny sygnał dla najemców. Warszawski rynek biurowy sprzyja najemcom, którzy mogą wybierać wśród interesujących opcji zarówno w budynkach istniejących, jak i tych w budowie. Dzięki temu możliwe jest znalezienie optymalnych nieruchomości nie tylko pod względem dostępu do transportu publicznego czy udogodnień w sąsiedztwie, ale nade wszystko pod względem efektywności i elastyczności powierzchni oraz atrakcyjnych warunków komercyjnych – dodaje Jakub Sylwestrowicz.