Informacje

Premier Beata Szydło na posiedzeniu rządu, fot. PAP/ Radek Pietruszka
Premier Beata Szydło na posiedzeniu rządu, fot. PAP/ Radek Pietruszka

Nie ma zgody na bezkarne ataki na Polaków na Wyspach!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 czerwca 2016, 19:37

  • 3
  • Powiększ tekst

Tematem poniedziałkowej rozmowy premier Beaty Szydło z premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem bezpieczeństwo Polaków w Wielkiej Brytanii. "Powiedziałam, że wyrażam oczekiwanie, że Polacy będą bezpieczni. David Cameron zapewnił, że zrobi wszystko, aby tak się stało" - powiedziała polska premier. Cameron i burmistrz Londynu Sadiq Khan potępili ksenofobiczne incydenty wymierzone w Polaków, które miały miejsce w weekend. Khan oznajmił, że "ma zerową tolerancję" wobec takich wybryków i nakazał policji zdwoić czujność.

Priorytetem dla polskiego rządu jest, aby obywatele polscy mieszkający w Wielkiej Brytanii zachowali nabyte tam prawa - powiedziała premier Beata Szydło. Na ten temat szefowa rządu rozmawiała w poniedziałek z brytyjskim premierem Davidem Cameronem.

Według Szydło także brytyjski premier podczas poniedziałkowej, telefonicznej rozmowy zapewnił, że jego wolą jest, by Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii zachowali nabyte tam prawa.

"Polski rząd, nasze środowisko polityczne zawsze podkreśla, że chcemy, oczekujemy, że Polacy będą wracali do Polski, ale ci, którzy będą chcieli wybrać mieszkanie w Wielkiej Brytanii, mają mieć zachowane takie prawa, jak do tej pory" - zaznaczyła.

Premier David Cameron zapowiedział w poniedziałek, że **wynik referendum w sprawie Brexitu nie wywoła natychmiastowych zmian dla obywateli Unii Europejskiej mieszkających w Wielkiej Brytanii.

Kolejnym tematem rozmów premierów było bezpieczeństwo Polaków w Wielkiej Brytanii. Według Szydło premier Cameron mówił, że jest mu bardzo przykro z powodu ataków na Polaków, które się wydarzyły w ostatnich godzinach po ogłoszeniu wyniku referendum. "Powiedziałam, że wyrażam oczekiwanie, że Polacy będą bezpieczni. David Cameron zapewnił, że zrobi wszystko, aby tak się stało" - powiedziała w TVP Info premier.

O antypolskich incydentach na Wyspach czytaj tutaj:

Po Brexicie: "Wrócić do domu polskiego szumowiny"

Informując w Izbie Gmin o swojej rozmowie z Beatą Szydło, Cameron powiedział: "Dziś po południu odbyłem z premier Polski rozmowę, podczas której wyraziłem zaniepokojenie ostatnimi atakami i zapewniłem, że robimy wszystko, co w naszej mocy, by chronić polskich obywateli w naszym kraju".

Wcześniej szef MSZ Witold Waszczykowski, pytany o ksenofobiczne incydenty wobec Polaków w Wielkiej Brytanii, powiedział na konferencji prasowej, że zwrócił na to uwagę w trakcie rozmowy w Warszawie z brytyjskim ministrem ds. europejskich Davidem Lidingtonem.

Według Waszczykowskiego, brytyjski minister zapowiedział, że władze w tej sprawie podejmą stanowcze kroki. "Obawiał się, że byliśmy tylko pewnym przykładem ataku na cudzoziemców. Myśli, że te ataki mogą przybrać na sile, ale nie wobec Polaków, a wobec innych nacji, szczególnie nacji pozaeuropejskich" - dodał.

Rzeczniczka Camerona Helen Bower powiedziała, że premier podniósł na poniedziałkowym posiedzeniu gabinetu kwestię ksenofobicznych graffiti, które pojawiły się na budynku Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego (POSK). Dodała, że szef rządu "potępił incydenty, które miały miejsce w całym kraju podczas weekendu, polegające na zastraszaniu imigrantów i mówieniu im, że muszą wracać do swych krajów".

Burmistrz Londynu napisał na Twitterze: "Mam zerową tolerancję na przestępstwa z nienawiści w Londynie. My nie tylko tolerujemy tu nasze różnice - my je celebrujemy".

Khan wezwał londyńczyków: "Zjednoczmy się przeciw narastającej fali przestępstw nienawiści, popełnianych przez tych, którzy mogą wykorzystywać zeszłotygodniowe referendum (ws. Brexitu) jak przykrywkę, i którzy starają się nas podzielić".

Szefem londyńskiej policji Bernardem Hogan-Howe oznajmił zaś, że Londyn jest miastem "różnorodnym i globalnym", a to "nie zmieniło się w ciągu ostatnich kilku dni".

"Jeśli ludzie mają więc jakieś obawy, powinni dać o tym znać policji. Będziemy bardzo energicznie prowadzić śledztwa na podstawie wszelkich doniesień o przestępstwach motywowanych nienawiścią" - zapewnił.

PAP, sek

Powiązane tematy

Komentarze