Informacje

fot. Internet
fot. Internet

PGNiG zastosuje nowoczesną technologię szczelinowania

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 3 listopada 2016, 14:40

  • Powiększ tekst

PGNiG zaczęło w czwartek szczelinowanie hydrauliczne pokładu węgla w Gilowicach koło Brzeszcz - poinformowała spółka. Eksperci sprawdzą, czy opłaca się wydobywać metan tą metodą. Wyniki będą znane w pierwszej połowie 2017 roku.

Gazowa spółka realizuje projekt wspólnie z Państwowym Instytutem Geologicznym - Państwowym Instytutem Badawczym (PIG-PIB).

Wyniki posłużą do oceny opłacalności produkcji metanu z węgla otworami wierconymi z powierzchni, a nie - jak było dotąd w krajowych kopalniach - metodami podziemnymi. Kolejnym, równie ważnym celem przedsięwzięcia jest ocena poprawy tempa robót górniczych na skutek odmetanowania pokładów węgla otworami powierzchniowymi przed rozpoczęciem eksploatacji podziemnej.

Metan zawarty jest w gazach kopalnianych (coal mine methane - CMM) i w pokładach węgla (coal-bed methane - CBM). W przypadku CMM gaz uwalniany w trakcie wydobycia węgla jest ujmowany pod ziemią lub z powietrza wentylacyjnego. Natomiast CBM, czyli metan zawarty w pokładach węgla, pozyskuje się z powierzchni np. technologią szczelinowania hydraulicznego w otworach wiertniczych. Metan jest głównym składnikiem gazu ziemnego.

"Przywiązujemy duże znaczenie do wyników prac w Gilowicach. Zagrożenie metanowe w krajowych kopalniach rośnie, przez co tzw. postęp ścianowy (tj. wielkość wydobycia) jest bardzo niski" - podkreślił cytowany w komunikacie prezes PGNiG Piotr Woźniak.

Jak dodał, przedeksploatacyjne odmetanowanie powinno znacznie poprawić tempo robót podziemnych. Ponadto, powinno istotnie wzrosnąć bezpieczeństwo prac, co w konsekwencji pozwoli obniżyć koszty.

W lipcu br. Woźniak zwracał uwagę, że polskie górnictwo, ze względu na występowanie znacznej ilości metanu w złożach, działa w stanie "podwyższonego ryzyka", a to z kolei wpływa nie tylko na bezpieczeństwo pracy w kopalniach, ale też na ich rentowność.

"Gdyby udało się naszą metodą odmetanować te pokłady przed ich eksploatacją z powierzchni ziemi, to wtedy zagrożenie metanowe może spaść, wzrośnie bezpieczeństwo operacji dołowych i wzrośnie rentowność. Z odzyskanego gazu można zrobić normalny codzienny użytek i dopuścić go do obrotu gospodarczego, czyli sprzedać" - mówił Woźniak.

W czwartek prezes gazowej spółki dodał, że PGNiG ma doświadczenie w stosowaniu techniki szczelinowania hydraulicznego w skałach łupkowych. "Uzyskany z węgla metan jest pełnowartościowym surowcem. Będziemy wykorzystywać go tak samo jak gaz ziemny z naszych odwiertów na Podkarpaciu i na Niżu Polskim. Trzecim celem przedsięwzięcia jest ograniczenie emisji metanu z kopalń węgla - wyjaśnił Woźniak.

Kolejnym etapem prac będą testy produkcyjne dopływu metanu z otworów wiertniczych Gilowice-1 i Gilowice-2H. Jeśli przyniosą pozytywny wynik, możliwe będzie rozpoczęcie eksploatacji metanu na skalę przemysłową.

PIG-PIB szacuje, że w Górnośląskim Zagłębiu Węglowym znajduje się 170 mld m sześc. metanu w pokładach węgla. Na świecie pozyskiwanie metanu z pokładów węgla to obecnie jeden z podstawowych sposobów eksploatacji alternatywnych źródeł energii. Stosuje się go m.in. w USA (blisko 50 mld m sześc. rocznie), Australii, Kanadzie, Chinach i Indiach.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych