Muzyka wraca na płyty winylowe. Sprawdź czy w Twojej piwnicy nie kurzy się fortuna
Unikatowe płyty winylowe zyskują dziś nawet wymiar inwestycji czy lokaty kapitału. W sieci kilka zestawów płyt wartych jest tysiące, a nawet setki tysięcy dolarów. Prykładowo Album „Sgt. Pepper's Lonely Heart Club Band” Beatlesów został kupiony na jednej z aukcji internetowych za ponad 290 tys. dolarów. Obecnie coraz więcej artystów wydaje swoją twórczość na tym nośniku i coraz więcej fanów chce słuchać muzyki z czarnych krążków.
O powrocie, a właściwie o boomie na winyle, słyszę od 2009 r. Ten wzrostowy trend popularności utrzymuje się do tej pory. Z roku na rok sprzedaje się coraz więcej nowych płyt. W Polsce rok 2015 w porównaniu do 2014 r. przyniósł wzrost o 39 proc. - twierdzi Tomasz Olszewski, właściciel sieci sklepów Winylowo.
Jak twierdzi Olszewski, jedna z największych wytwórni płytowych, amerykańska Columbia Records zapowiedziała, że w 2016 r. wyda więcej materiałów na winylach niż na CD.
Te działania dobitnie świadczą o dużej popularności nośnika - dodaje właściciel sklepów z winylami.
Jak każda lokata kapitału kolekcjonowanie płyt wymaga czasu i pieniędzy, ale da się przy tym poczynić korzystne oszczędności.
W Polsce taka perełka jest niemal niedostępna
Największymi rynkami winyli są oczywiście Stany Zjednoczone oraz Wielka Brytania, Niemcy i Holandia.
Średnia cena w amerykańskim sklepie Sound Stage Direct to ok. 30 dolarów za sztukę, ale za przesyłkę do Polski trzeba doliczyć - w najtańszej opcji - 24.42 dolary. Niezależnie od tego, jaką metodę wysyłki wybierzemy, musimy się nastawić na co najmniej 10 dni roboczych oczekiwania (maksymalnie 14 dni).
W Wielkiej Brytanii możemy natomiast zajrzeć do Record Store (recordstore.co.uk). W ofercie ma ogromny wybór i sporo pozycji niedostępnych w Polsce. Przykład? Prawdziwa gratka dla fanów grupy Queen, czyli olbrzymi, 18-płytowy box „Queen: The Studio Collection”. Zawiera on 15 studyjnych albumów grupy na różnokolorowych winylach. Dlaczego 15 albumów i 18 krążków? Zainteresowanych odsyłamy do opisu na http://bit.ly/2fmmQRw. Można przypuszczać, że cena za taki zestaw będzie wysoka. I faktycznie jest, bo wynosi 285 funtów. W przeliczeniu na złotówki to ok. 1499.36 zł. Jednak nawet doliczając koszty przesyłki, to i tak taniej niż w przypadku ofert z polskich portali aukcyjnych (ok. 1.8 tys. zł).
W niemieckim sklepie Record Sale znajdziemy pełny koloryt winyli - tych klasycznych i tych nowych z przeróżnymi gatunkami muzycznymi. Co ciekawe, dla niektórych albumów sklep prowadzi również sprzedaż oryginalnych tłoczeń. Za pierwsze wydanie kultowego albumu Michaela Jacksona „Thriller” zapłacimy tam 35.64 euro. Wysyłka jest darmowa. W Polsce taka perełka jest niemal niedostępna.
Dziś płyty winylowe nie są już tylko czarne. Powstają w różnych barwach, wzorach (splatter disc), a niekiedy też wytłoczone są na nich grafiki z okładki (tzw. Picture LP). W niektórych wydaniach można mówić nawet o małych dziełach sztuki. warto zatem sprawdzić czy gdzieś w domu nie leży płyta, która dziś może okazać się warta nie małą fortunę na internetowych aukcjach.