Informacje

Rada UE zatwierdziła regulacje w sprawie zniesienia wiz dla Ukraińców

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 11 maja 2017, 12:23

  • Powiększ tekst

Przedstawiciele państw unijnych w Radzie UE zatwierdzili w czwartek zniesienie przez Unię Europejską wiz dla obywateli Ukrainy. Był to ostatni formalny krok otwierający dla naszych wschodnich sąsiadów możliwość łatwiejszego podróżowania do UE.

Po wejściu w życie regulacji, co ma nastąpić 20 dni po ich opublikowaniu w oficjalnym dzienniku urzędowym UE, Ukraińcy którzy mają paszporty biometryczne, będą mogli wjechać do krajów członkowskich UE (z wyjątkiem Wielkiej Brytanii i Irlandii) bez wizy na 90 dni w ciągu pół roku w celach biznesowych, turystycznych czy rodzinnych.

Przyjęcie regulacji w sprawie liberalizacji wizowej dla obywateli Ukrainy to ważne wydarzenie, które pozwoli na wzmocnienie więzi pomiędzy społeczeństwem ukraińskim i UE - oświadczył w czwartek minister spraw wewnętrznych sprawującej prezydencję Malty Carmelo Abela.

Jak zaznaczył decyzja ta mogła zostać podjęta dzięki reformom wdrożonym przez władze w Kijowie dotyczącym migracji, porządku publicznego i bezpieczeństwa, relacji zewnętrznych oraz praw podstawowych.

Co więcej, zmieniony mechanizm zawieszania ruchu bezwizowego przyjęty ostatnio przez UE umożliwia Unii zawieszenie liberalizacji, jeśli wystąpiłyby poważne problemy dotyczące migracji, czy bezpieczeństwa na Ukrainie - dodał Abela.

Formalnie przyjęta w czwartek regulacja to nowelizacja rozporządzenia wymieniającego państwa trzecie, których obywatele muszą posiadać wizy podczas przekraczania granic zewnętrznych, oraz te, których obywatele są zwolnieni z tego wymogu. Dzięki zmianom Ukraina została przeniesiona z aneksu I (czyli krajów, których obywatele musza starać się o wizy Schengen) do aneksu II (krajów z ruchem bezwizowym).

Ta prosta zmiana była poważnym wyzwaniem politycznym dla UE, na którą Ukraińcy zabiegający o liberalizację musieli czekać kilka lat. Ostatnią przeszkodą, która opóźniała ostateczne zatwierdzenie rozporządzenia były wybory prezydenckie we Francji.

W Brukseli panowała obawa, że wejście w życie przepisów ułatwiających Ukraińcom wjazd do UE może być wykorzystywane przez eurosceptyczną kandydatkę we francuskich wyborach prezydenckich, szefową Frontu Narodowego Marine Le Pen.

Komisja Europejska już w kwietniu 2016 roku zaleciła zniesienie wiz dla Ukraińców, jednak kraje UE zwlekały z decyzją. Pomimo pozytywnych rekomendacji KE decyzja została zablokowana w Radzie UE na kilka miesięcy, głównie ze względu na stanowisko Niemiec i Francji. Sprawa liberalizacji wizowej dla wschodniego sąsiada UE związana była z problemem zniesienia wiz dla obywateli Turcji i stała się zakładnikiem obaw związanych z imigracją.

Aby uspokoić te obawy, kraje UE postanowiły zmienić zasady zawieszania porozumień o ruchu bezwizowym z krajami trzecimi, co ma umożliwić przywracanie obowiązku wizowego np. w sytuacji znacznego napływu nielegalnych migrantów z danego kraju, wzrostu liczby nieuzasadnionych wniosków o azyl, pogorszenia współpracy z krajem trzecim w dziedzinie readmisji oraz poważnego ryzyka dla porządku publicznego albo bezpieczeństwa wewnętrznego. Od przyjęcia tych przepisów uzależniono decyzję o zniesieniu wiz dla Ukraińców oraz dla Gruzinów.

Regulacje te udało się uzgodnić dopiero w grudniu 2016 roku, a weszły one w życie w tym roku, co otworzyło drogę do liberalizacji wizowej dla Ukrainy i Gruzji. Gruzini mogą jeździć do UE bez wiz od 28 marca.

Z kolei rozporządzenie w sprawie ruchu bezwizowego z Ukrainą negocjatorzy europarlamentu oraz krajów członkowskich uzgodnili pod koniec lutego. Na początku kwietnia porozumienie zostało przegłosowane przez Parlament Europejski.

Teraz nowelizacja rozporządzenia musi jeszcze zostać podpisana i opublikowana w dzienniku urzędowym UE. W życie wejdzie 20 dni później. Liberalizacja może odciążyć polskie konsulaty na Ukrainie, bo nasze placówki wydawały Ukraińcom rekordową liczbę wiz każdego roku.

Na podst. PAP

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych