Ekocentryzm zagrożeniem dla polskich lasów
Ekocentryzm jest jednym z zagrożeń dla funkcjonowania polskich lasów. Nie możemy ulegać tym, którzy twierdzą, że człowiek nie może ingerować w przyrodę - powiedział w Toruniu dyrektor generalny Lasów Państwowych Konrad Tomaszewski.
Tomaszewski był gościem konferencji "Jeszcze Polska nie zginęła - wieś".
"Zaczęliśmy już realizację leśno-samorządowego działania w zakresie udrożnienia terenów niezurbanizowanych. Wykładamy niemałą kwotę - prawie 80 mln zł na budowę dróg leśnych, samorządowych i leśno-samorządowych" - podkreślił szef leśników.
Dyrektor Lasów Państwowych ocenił, że są trzy podstawowe zagrożenia związane z funkcjonowaniem polskich lasów. "Pierwszym z nich jest ekocentryzm, czyli ruch, który wyznaje, że przyrody nie należy w ogóle dotykać, gdyż sama sobie da radę, a drzewa się kochają. (...) Drugim jest ożywiona dyskusja z przemysłem drzewnym, który by chciał jak najtaniej i jak najwięcej kupić - oczywiście na swoich warunkach. W końcu jest problem, który nas bardzo boli - zakładów usług leśnych. W tym obszarze też możemy usunąć wiele barier" - wskazał Tomaszewski.
Szef Lasów Państwowych zaznaczył, że spotkanie w Toruniu ma za zadanie zaprezentowanie w szczegółach całego pakietu działań rozwojowych, który lasy już realizują. Są to m.in. ukierunkowanie na odpowiedzialny rozwój terenów niezurbanizowanych, a także późniejsze zatrudnienie na tych terenach.
"Kolejne przedsięwzięcie, które Lasy Państwowe będą wcielały w życie, to +Wielki Szlak+ - ku turystyce, edukacji i wypoczynkowi. Będzie on obejmował swoją siecią całą Polskę i będzie adresowany do różnych beneficjentów, tych, którzy chcą wypocząć, zrelaksować się, ale także poznać historię i martyrologię naszego narodu, także leśników" - mówił Tomaszewski.
Dodał, że przejęty niedawno przez Lasy Państwowe Wilczy Szaniec będzie jedną z wielkich ikon tego szlaku. Wspomniał, że będzie on zahaczać o tereny zielone zurbanizowane, jak Muzeum Żołnierzy Wyklętych na terenie Warszawy.
"Wiadomo, że w ślad za tym przedsięwzięciem nastąpi proces różnego rodzaju inicjatyw gospodarczych. Jeżeli uda się nam to zrealizować, to można powiedzieć, że o ile w tej chwili zatrudniamy 26 tys. leśników, 50 tys. pracowników zakładów usług leśnych i około 300 tys. pracowników związanych z przemysłem drzewnym, to prawie jedna druga miejsc pracy przyrośnie w wyniku realizacji tych projektów" - wspomniał Tomaszewski.
Konferencja "Jeszcze Polska nie zginęła - wieś" poświęcona jest m.in. roli Kościoła, leśnictwa i łowiectwa dla rozwoju wsi. Debatę poprzedziła msza św. pod przewodnictwem ordynariusza diecezji kaliskiej bp. Edwarda Janiaka.
Organizatorami przedsięwzięcia są m.in. Ministerstwo Środowiska, Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu oraz Lasy Państwowe. Gościem konferencji jest m.in. minister środowiska Jan Szyszko. Bierze w niej udział ok. 8 tysięcy osób z całego kraju, w zdecydowanej większości leśników.
PAP/ as/