Startuje polska liga innowatorów
Instytut Sobieskiego uruchamiając projekt Polska Liga innowacji chce pokazać, że z innowacyjnością w polskich firmach jest lepiej niż wskazywałby na to publikowane rankingi. Pomysłodawcy mają też nadzieję, że przykłady najlepszych, staną się inspiracja dla innych i będą zachęta do wzajemnego uczenia się wdrażania innowacji.
W ubiegłorocznym rankingu Global Innovation Index (GII), opracowanym przez Światową Organizację Własności Intelektualnej, która jest agendą ONZ, Polska została sklasyfikowana na 39 miejscu wśród 128 krajów. Nasz kraj scharakteryzowany został jako „nieefektywny innowator”, co oznacza, że w stosunku do nakładów na innowacje nasze osiągniecia nie są imponujące.
Z innowacyjnością w polskich firmach nie jest wcale tak źle, jak to często się przedstawia w publikowanych rankingach. Na rynku działa wiele małych i średnich firm, które odnoszą sukcesy zagranicą właśnie dzięki temu, że stawiają na innowacje - przekonuje Krzysztof Duchnowski z Instytutu Sobieskiego i dyrektor projektu Krajowa Liga Innowacji.
Dlatego właśnie Instytut Sobieskiego wraz z partnerami postanowił ruszyć z projektem Krajowa Liga Innowacji. Działanie to jest uzupełnieniem prowadzonych przez Instytut badań na innowacyjnością, a jego celem jest wymierna ocena działań na rzecz innowacji prowadzonych przez firmy w Polsce.
Ranking ma pozwolić nam zbadać potencjał firm do tworzenia innowacji. Wierzymy, że przedsiębiorcy się nim zainteresują. Udział w nim jest bezpłatny, a wyniki, jak to w rozgrywkach ligowych, będą publikować cyklicznie. Będą nagrody i wyróżnienia dla najlepszych i co ważne nie jedna, bo będą różne kategorie. Będziemy układać ranking według województw czy wielkości firm – podkreśla dr Marek Dietl z zarządu Instytutu Sobieskiego.
Do Krajowej Ligii innowacji mogą zgłaszać się firm duże, średnie, małe , mikrofirmy a także start-upy. Te ostanie pod warunkiem, że są zarejestrowane i rozpoczęły działalność.
Projekt składa się z głównej kategorii Krajowej Ligi Innowacji działającej na zasadzie klasyfikacji uwzględniającej spojrzenie na innowacyjności polskich przedsiębiorstw poprzez analizę takich danych jak: nakłady na badani i rozwój (B+R,) zatrudnienie w obszarze B+R, otrzymane patenty, eksport czy prowadzenie projektów badawczych z uczelniami.
Liczymy, że firmy z tej kategorii będą stanowić ekstraklasę polskiej innowacyjności – podkreśla Krzysztof Duchnowski Jednak w Krajowej Lidzie Innowacji przewidziane są także tzw. kategorie towarzyszące, w których będą analizowane i klasyfikowane staru-upy, innowacyjne produkty/usługi, współpraca B+R.
A właśnie w tym ostatnim względzie szczególnie słabo wypadliśmy w zeszłorocznym Global Innovation Index. Jeśli chodzi bowiem o współpracę naukowej firm z uczelniami Polska została sklasyfikowana na 71. miejscu w rankingu. Podobnie zresztą jak w tworzeniu klastrów.
Jednym z partnerów projektu jest firma Samsung, która ma w Polsce swoje biura R&Da ostatnio, w kwietniu tego roku, w Rzeszowie zainicjowała we współpracy z Politechniką Rzeszowską i Doliną Lotniczą inkubator dla firm zajmujących się budowaniem rozwiązań Internetu Rzeczy. Do Samsung Inkubatora mogą się zgłaszać osoby indywidualne lub zespoły, które mają już opracowaną koncepcję biznesu lub prototyp swojego produktu.
Jacek Łęgiewicz, dyrektor ds. publicznych w Samsung Electronics Polska, podkreśla, że koreański koncern docenia innowacyjność młodych polskich przedsiębiorców. – W Rzeszowie po pierwszym etapie weryfikacji zgłoszeń do inkubatora, które wypały bardzo pozytywnie i przeszły one nasze oczekiwania – podkreślał Jacek Łęgiewicz
Polska Liga innowacji rusza 1 czerwca. Organizatorzy zapraszają do wypełniana ankiet, które są dostępne na stronie: http://ligainnowacji.pl/
Pierwsze wyniki Instytut Sobieskiego chce opublikować w czwartym kwartale tego roku.
Marek Jaślan