Spada poparcie dla członkostwa Polski w UE, Bosak: Te wyniki nie są zaskoczeniem
Słabnie społeczne poparcie dla członkostwa Polski w UE. Od lutego do kwietnia odsetek zwolenników obecności naszego kraju we Wspólnocie zmalał do 73 proc. (spadek o 5 punktów proc.); liczba przeciwników członkostwa wzrosła z 15 do 19 proc. - wynika z sondażu CBOS. 8 proc. ankietowanych nie miało zdania.
W ciągu ostatnich czterech lat znacząco pogorszyły się opinie o działalności głównych instytucji unijnych: Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej.
Działania PE pozytywnie ocenia 48 proc. badanych, którzy słyszeli o tej instytucji (spadek o 15 punktów proc. w stosunku do marca 2009 r.), negatywnie - 22 proc. (wzrost o 9 punktów). Podobnie kształtują się opinie o pracy KE: dobrze ocenia ją 46 proc. ankietowanych, którzy słyszeli o niej (spadek o 12 punktów), a źle - 19 proc. (wzrost o 6 punktów).
Wiele wskazuje na to, że to efekt zmęczenia długotrwałym kryzysem finansowym w UE, którego skutki także boleśnie odczuwa Polska. Tendencje eurosceptyczne są bardzo powszechne w innych krajach Wspólnoty, choćby w Wielkiej Brytanii czy nawet Danii.
Rosnący eurosceptycyzm nie dziwi Krzysztofa Bosaka z Ruchu Narodowego: "To odbicie szerszej tendencji. Według sondaży Homo Homini aż 62 proc. Polaków nie chce przyjęcia w Polsce euro, a według sondażu Eurobarometru 42 proc. Polaków nie ufa Unii Europejskiej. Jeśli więc spojrzymy na te dane to fakt, że piąta część Polaków nie widzi przyszłości naszego państwa w UE, nie wydaje się aż tak dziwny. W mojej ocenie jest to wynik rozczarowania praktyką polityki unijnej, wobec której Polacy mieli bardzo duże oczekiwania, rozbudzone latami jednostronnej propagandy euroentuzjastów. Kryzysy tymczasem uzewnętrznił prawdziwy stan rzeczy: spadek konkurencyjności Europy Zachodniej na rynkach światowych i wewnętrzny paraliż polityczny. Polacy po prostu zaczynają to dostrzegać i w opinii publicznej rozpoczęły się przewartościowania postaw."
pap/ as/