
Dieta w metamorfozie sylwetki – jak ważna?
Wszędzie wokół powtarza się, że sam trening nic nie da, jeśli nie zadbasz o odpowiednią dietę. Na pewno choć raz zastanawiałeś się nad sensem tej teorii. Czy naprawdę dieta robi aż taką różnicę? Jakie efekty osiągniesz z podstawową dieta, a jakie bez niej? Czas odpowiedzieć na te nurtujące pytania!
Czy jest dieta treningowa i czy musi być rygorystyczna?
Dieta wbrew pozorom wcale nie musi być rygorystyczna i na pewno nie chodzi w niej o sztywne liczenie makroskładników. Oczywiście, im jakość diety jest lepsza, tym skuteczniejsze jej efekty, jednak na poziomie amatorskim lub średniozaawansowanym, skrajność liczenia każdego makroskładnika nie jest szczególnie istotna.
Dietetycy i trenerzy mówiąc o zdrowej i zbilansowanej diecie chcą zwrócić uwagę ludzi na podstawowe aspekty odżywiania. Chodzi tutaj głównie o zdrowe odżywianie z pomocą owoców i żywności nieprzetworzonej, regularność w jedzeniu oraz ograniczenie tych mniej zdrowych przekąsek.
Stosowanie się do tych podstawowych zasad z pewnością przyniesie pierwsze efekty – wizualne i szczególnie w lepszym samopoczuciu.
W jakim treningu przyda się chociaż podstawowa dieta?
Nie zdziwi nikogo fakt, że dieta ma znaczenie praktycznie w każdym rodzaju treningu, ale w niektórych jest wręcz kluczowa – nawet na poziomie amatorskim.
Oto konkretne sporty i aktywności, w których choćby podstawowa dieta robi ogromną różnicę:
• Trening siłowy – budowa mięśni, utrzymanie masy, regeneracja. Wiele osób twierdzi, że treningi sportów siłowych bez suplementów, cykli z MK-677 i odpowiedniej kaloryki jako sztywnej diety nie działają tak dobrze.
• Trening na redukcję (fat loss) – tu bez deficytu kalorycznego ani drgnie.
• Crossfit – wysoka intensywność = wysokie zapotrzebowanie na energię i regenerację.
• Kalistenika – własna masa ciała to narzędzie, więc im lepsza kompozycja ciała, tym lepsze wyniki. Dieta w tym przypadku jest istotna, szczególnie jeśli walczy się o redukcję każdego procentu tkanki tłuszczowej.
• Trening wytrzymałościowy (bieganie, kolarstwo) – węglowodany i nawodnienie to podstawa, inaczej organizm siada. Sporty walki (BJJ, boks, MMA, Muay Thai) – tu dochodzą jeszcze cięcia wagi, więc dieta to codzienność.
• Fitness sylwetkowy – forma = dieta. Proste.
• Sporty drużynowe (piłka nożna, siatkówka, koszykówka) – wydolność i regeneracja zależą od jedzenia.
• Sporty zimowe (narciarstwo, snowboard) – długie sesje wymagają porządnego paliwa.
• Sporty ekstremalne (wspinaczka, triathlon, OCR) – dieta wpływa na wytrzymałość, siłę i koncentrację.
• Taniec i akrobatyka – odpowiednia masa ciała, energia i regeneracja = większa kontrola nad ciałem.
W zależności od poziomu zaawansowania, sportowcy wprowadzają do swojej codzienności sztywną lub nieco luźniejsza dietę. Istotne jest jednak, by ograniczyć tłuste i szkodliwe pożywienie – to absolutne minimum jeśli walczy się o sukces, efekty i wewnętrzne zadowolenie.
Ile procent sukcesu to dieta?
Wszystko zależy od rodzaju uprawianego sportu. Generalnie, w sieci można przeczytać, że dieta to od 70 do 80 proc. efektów. Trening i regeneracja ma odpowiadać za resztę, czyli od 20 do 30 proc. sukcesu.
Naszym zdaniem to dość przekłamane statystyki. Na własnym przykładzie przekonaliśmy się, że już sam regularny trening z dodatkiem delikatnej suplementacji kreatyną potrafi zdziałać cuda. Szczególnie pierwsze miesiące regularnej aktywności przynoszą największe efekty, które również potrafią zaskoczyć. Jesteśmy więc w stanie pokusić się o stwierdzenie, że dieta do zaledwie połowa, czyli 50 proc. sukcesu i wcale jej nie umniejszamy.
Artykuł sponsorowany
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.