Informacje

Policja / autor: PAP/Tomasz Waszczuk
Policja / autor: PAP/Tomasz Waszczuk

Przejmowali nieruchomości „na pożyczkę”. Teraz posiedzą

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 21 grudnia 2018, 09:24

  • Powiększ tekst

Wrocławscy policjanci rozbili grupę przestępczą zajmującą się bezprawnym przejmowaniem nieruchomości. W sprawie zatrzymano siedem osób; w wyniku działalności grupy pokrzywdzeni - najczęściej osoby w trudnej sytuacji finansowej - stracili łącznie kilka milionów złotych.

Jak poinformował Krzysztof Zaporowski z biura prasowego dolnośląskiej policji, w akcji zatrzymania członków grupy brali udział policjanci z komendy wojewódzkiej i miejski oraz oddział dolnośląskich antyterrorystów. Zatrzymano łącznie siedem osób. To mieszkańcy Dolnego Śląska w wieku od 30 do 73 lat.

Członkowie grupy podejrzani są o bezprawne przejmowanie nieruchomości. Zaporowski podkreślił, że poszkodowani w wyniku działalności tej grupy to osoby w trudnej sytuacji finansowej, które nie miały zdolności kredytowej.

Udzielane były im pożyczki w ramach tworzonych firm o charakterze „parafinansowym” pod zastaw nieruchomości. Jednak kwoty pożyczek były rażąco niskie w porównaniu do wartości zastawianych nieruchomości, a warunki spłaty kredytu niezwykle trudne do wypełnienia. Następnie sprawcy dążyli do przejmowania tych nieruchomości. W dalszym obrocie nieruchomościami tworzyli łańcuch właścicieli, by końcowym beneficjentem stał się członek grupy lub ktoś z rodziny - opisał przestępczy proceder Zaporowski.

Dodał, że transakcje pożyczek, pod zastaw nieruchomości, dokonywane były w kancelariach notarialnych.

To powodowało, że pokrzywdzeni byli przekonani o legalności interesu. Podpisując akt notarialny byli w różny sposób manipulowani lub wprowadzani w błąd i tracili cały majątek. Dopiero po czasie, gdy otrzymywali informacje z sądu uzmysławiali sobie sytuację prawną - powiedział policjant.

Zdaniem śledczych w wyniku działalności grupy pokrzywdzeni stracili łącznie około 3 mln zł. Ale, jak podkreślono, liczba osób poszkodowanych i straty mogą być dużo większe.

Wobec czterech z zatrzymanych osób sąd orzekł tymczasowy areszt. Podejrzanym w tej sprawie grozi do 10 lat więzienia. Śledztwo prowadzi Prokuratura Regionalna we Wrocławiu.

PAP, MS

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.